Nie ma powodu, żeby spieszyć się z powołaniem nowego rządu. Najpierw musimy zaplanować rozstrzygnięcia programowe na całą kadencję, potem przejść do personaliów – powiedział w środę w Krakowie wicepremier Jarosław Gowin. Jak dodał, premierem będzie Mateusz Morawiecki.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO o wyborach parlamentarnych 2019
Nie ma powodu, żeby spieszyć się z powołaniem nowego rządu. Najpierw musimy zaplanować rozstrzygnięcia programowe na całą kadencję, potem przejść do personaliów i tego co nieuchronne w polityce – podziału sfery wpływów między trzy ugrupowania
— powiedział w środę w Krakowie wicepremier, minister nauki i szkolnictwa wyższego Jarosław Gowin. Zaznaczył, że bezdyskusyjnie Prawo i Sprawiedliwość jest główną partią obozu Zjednoczonej Prawicy, a Porozumienie i Solidarna Polska chcą mieć swój „współudział we współodpowiedzialności za państwo”.
Gowin pytany przez PAP o plany na najbliższe miesiące podkreślił, że bezdyskusyjnie premierem będzie Mateusz Morawiecki, a obóz Zjednoczonej Prawicy pozostanie zjednoczony tak, jak w poprzedniej kadencji. Wicepremier dodał, że jego ugrupowanie będzie realizowało złożone obietnice, będzie chciało wpływać dalej na gospodarkę, naukę, innowacje.
Wicepremier proszony o komentarz na temat wyniku jego partii – Porozumienia – uzyskany podczas ostatnich wyborów i 18 mandatów poselskich dla tego ugrupowania odpowiedział, że „to efekt katorżniczo ciężkiej pracy w ciągu ostatnich czterech lat. Jak dodał, jego partia nie miała ani dotacji z budżetu, ani wsparcia mediów.
Wszystko wypracowaliśmy ciężka pracą i przywiązaniem do wartości, które nierzadko wystawiane było na próbę niezbędnych w polityce kompromisów
— podkreślił wicepremier, szef Porozumienia.
Przyznał, że uzyskana przez opozycję większość w Senacie oznacza „ziemię nieznaną”.
Nie wiemy, jak będzie funkcjonowało państwo w przypadku, gdy kto inny ma większość w Sejmie, a kto inny w Senacie
— powiedział Gowin i zapowiedział, że liczy na „odpowiedzialną opozycję”, tzn. taką, która - jak mówił - będzie krytykować projekty, z którymi się nie zgadza, ale nie będzie „wkładać kija w szprychy” kiedy większość, w tym przedstawiciele opozycji, będą popierać dane rozwiązania.
Wicepremier zapytany o nazwisko nowego marszałka Senatu podkreślił, że w tym momencie „karty w rękach trzyma opozycja”, ale dla niego naturalnym kandydatem jest dotychczasowy marszałek Stanisław Karczewski.
kb/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468710-gowin-najpierw-sprawy-programowe-potem-personalia
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.