Chwilę przed wyborami parlamentarnymi w Polsce, 12 października, w programie „The Listening Post” nadawanym przez telewizję Al Jazeera, wyemitowany został skrajnie stronniczy reportaż poświęcony Polsce. Jego twórcy stwierdzili, że to Telewizja Polska odpowiada za zabójstwo prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza, a rząd Prawa i Sprawiedliwości chce zniszczyć „Gazetę Wyborczą”.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO O PAWLE ADAMOWICZU
Reportaż Al Jazeery zaczyna się od momentu zabójstwa Pawła Adamowicza podczas finałowego koncertu Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy w Gdańsku. Narrator opowiada, że śmierć Adamowicza, który „został dźgnięty nożem przed tysiącami gapiów - nastąpiła w „coraz bardziej brzydkim i napiętym momencie w polskiej polityce, a retoryka osiągała szczyty gorączki”.
Widz reportażu może się także dowiedzieć, że Adamowicz był bardzo popularny w Gdańsku, ale prowadzone było także wobec niego śledztwo dotyczące jego finansów osobistych. Oczywiście temat nie został rozwinięty. Dodano jednak, że „dla niektórych stał się symbolem korupcji i elitarności”. Nie zapomniano także o dodani fragmentów wypowiedzi żony, Magdaleny Adamowicz, która w rozmowie z TVN24 powiedziała, że winę za to, co się wydarzyło, ponowi Telewizja Polska.
Adamowicz obwiniła TVP za wpływ na niestabilnego psychicznie mężczyznę:
„Zachowanie tego mężczyzny - który siedział w więzieniu i był indoktrynowany przez telewizję reżimową - było wynikiem zasianej nienawiści”
— słyszymy w materiale.
Jedną z osób, która wystąpiła w reportażu, jest Agata Szcześniak z portalu OKO.press. Szcześniak mówiła, że TVP pokazała w 2018 roku prawie 1800 materiałów poświęconych Adamowiczowi, które głównie miały negatywny wydźwięk.
Jeśli regularnie oglądałeś TVP, łatwo mógłbyś dojść do wniosku, że stanowił on wielkie zagrożenie dla Polski, co nie jest prawdą
— oświadczyła Szcześniak.
Po tym wstępie, ekipa „The Listening Post” przeszła do sedna sprawy, czyli tytułowych dwóch braci - Jacka i Jarosława Kurskich.
Na pierwszy ogień poszedł Jacek Kurski. Autorzy reportażu określili go jako „rzetelnego psa atakującego Kaczyńskiego”.
Kurski dokonał gruntownych zmian, oczyszczając TVP z dziennikarzy i przesuwając telewizję tak blisko rządu, jak nie było od czasu upadku komunizmu w Polsce 30 lat temu. To machina propagandowa, która jest bardzo przydatna dla Jarosława Kaczyńskiego w przeddzień wyborów parlamentarnych w kraju
— słyszymy w reportażu.
Redakcja „The Listening Post” twierdzi, że nie udało jej się skontaktować z Jackiem Kurskim. Udało im się jednak skontaktować z prezesem Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich Krzysztofem Skowrońskim.
Dziennikarz podkreślił w rozmowie, że przesunięcie sieci w prawo było jedynym uczciwym sposobem na zapewnienie większej równowagi na polskim rynku medialnym.
Przed 2016 r. Media w Polsce, w tym TVP, były zdominowane przez lewicę. Po zwycięstwie partii Prawo i Sprawiedliwość, TVP zaczęła mówić językiem zwycięzców. Relacjonowali świat z konserwatywnej perspektywy
— zwrócił uwagę Skowroński.
Przyznał także, że Telewizja Polska posunęła się zbyt daleko w kierunku rządowej propagandy, ale podkreślił, że gdyby pozostała w centrum, na rynku znów pojawiłaby się asymetria.
W końcu przyszła pora na swoistą „gwiazdę” reportażu - wicenaczelnego „Gazety Wyborczej” Jarosława Kurskiego. „Wyborcza” została określona mianem „zdecydowanie największej gazety opozycyjnej”.
Kurski żalił się, że dla niego obecna sytuacja w TVP jest „szczególnie bolesna”.
Jestem rozdarty tym, co powinienem powiedzieć, ponieważ jest to dla mnie takie trudne. Ponieważ szefem tej telewizji jest mój brat. TVP to narzędzie propagandowe, które działa na bardzo prostych zasadach: kłamstwo, kłamstwo, kontynuuj powtarzanie kłamstwa, a sprawisz, że będzie się trzymać
— oświadczył Jarosław Kurski.
Przekonywał, że „Gazeta Wyborcza” stała się „cierniem” w rządzie, który chce ją zniszczyć.
**Rząd chce zniszczyć „Gazetę Wyborczą”. Jest bardzo inteligentny. To nie jest bezpośredni atak i próba cenzury. Mają nadzieję, że nas zabiją finansowo. Nakrywają nas plastikową torbę i mówią: „spróbuj oddychać”
— dramatyzował Kurski.
Kolejnym komentującym był dziennikarz tygodnika „Polityka” Rafał Kalukin, który opowiedział o relacjach łączących braci Kurski. Kalukin oświadczył, że wszystko układało się dobrze do 2005 roku, kiedy Prawo i Sprawiedliwość po raz pierwszy zyskało władzę.
Konflikt został zradykalizowany i wymknął się spod kontroli
— stwierdził Kalukin.
Co ciekawe, Al Jazeera stwierdza, że bracia Kurscy to „obecnie prawdopodobnie najbardziej uderzający przykład podziałów politycznych w Polsce, które po 30 latach od upadku komunizmu są tak głębokie, jak nigdy”.
Jak dodano, wynik wyborów „może mieć wpływ na to, jak ta historia będzie opowiadana w przyszłości”.
Jak widać, Al Jazeera, która ogłasza się telewizja niezależną politycznie, nie potrafi w obiektywny sposób przedstawić sytuacji politycznej w Polsce. W reportażu próżno szukać choćby wzmianki o tym, że „Gazeta Wyborcza” nieustannie atakuje rząd i Kościół, że naśmiewa się z katolików, wartości tworzących naszą kulturę, itd. „Opowieść o dwóch braciach” została opowiedziana z perspektywy jednego z nich. Można się tylko domyślać, co redakcja „The Listening Post” chciała osiągnąć, publikując ten reportaż tuż przed wyborami parlamentarnymi w Polsce, w trakcie obowiązującej tylko na terenie naszego kraju ciszy wyborczej.
wkt/Al Jazeera
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468645-oburzajacy-reportaz-o-polsce-w-al-jazeera-wideo