Chyba już trochę zapomnieliśmy, że obóz rządzący nie jest monolitem, ale koalicją trzech ugrupowań. I właśnie teraz trwa w niej modelowanie układu sił. Nie jest tajemnicą, że mniejsi koalicjanci PiS w powyborczym ferworze chcą ugrać dla siebie jak najwięcej. Stąd różne zaskakujące deklaracje ze strony polityków Solidarnej Polski czy Porozumienia.
Patryk Jaki co prawda zdementował informacje, jakoby Zbigniew Ziobro zażądał teki wicepremiera (by wewnątrz Zjednoczonej Prawicy zrównać się statusem z Jarosławem Gowinem). Ale po pierwsze, najważniejsi politycy ze ścisłego kierownictwa PiS spodziewają się takich żądań (o tym niżej). A po drugie, nie zdementował swoich słów o tym, że w obozie jest konieczna dyskusja o tym, kto ma być premierem.
Odpowiedział na to w rozmowie ze mną w „Kwadransie Politycznym” w telewizyjnej Jedynce Ryszard Terlecki. Jednoznacznie i dość ostro:
MP: Czy MM pozostanie premierem? Bo Patryk Jaki mówi, że potrzebna jest rozmowa na ten temat – najpierw w gronie koalicyjnym. Zaczęły się jakieś targi z koalicjantami, z Solidarną Polską, z Porozumieniem Jarosława Gowina ws. obsady stanowiska szefa rządu?
RT: Mateusz Morawiecki z pewnością będzie premierem, więc trzeba uspokoić młodych posłów, którzy chcieliby jakoś w kamerze, czy w blasku fleszy się zaprezentować atrakcyjnie, że mają jakieś nowe, czy ważne wiadomości.
MP: Rozumiem, że to jest reprymenda w kierunku Patryka Jakiego?
RT: No tak. Tu akurat nie ma żadnego powodu do niepokoju, że premier Mateusz Morawiecki nie będzie premierem.
MP: Ale rozmowy wewnątrz Zjednoczonej Prawicy jakieś trwają, bo i jeden i drugi obóz z tych mniejszych koalicjantów poczuły się wzmocnione po tych wyborach?
RT: To jest naturalne. Nasi sojusznicy w Zjednoczonej Prawicy mają swoje postulaty, swoje oczekiwania, będziemy rozmawiać na ten temat. To jest oczywiste wtedy, gdy obóz rządowy nie jest złożony z jednej partii, ale trzech.
MP: A czego dotyczą te postulaty, oczekiwania? Nie pytam o konkrety, bo pan ich oczywiście nie zdradzi, ale czy to są stanowiska rządowe, czy spółki Skarbu Państwa?
RT: Jak pan redaktor dobrze pamięta jeden z liderów sojuszniczej partii był wicepremierem, drugi ważnym ministrem. Ten pierwszy też zresztą był ministrem. Więc jest pole do rozmów.
MP: Czyli chodzi tylko o to, by Jarosław Gowin i Zbigniew Ziobro byli wicepremierami?
RT: Nie. Nie ma takiego, wydaje mi się, postulatu, choć niewykluczone, że on się pojawi. Ale jak mówię, to nie jest rozmowa o tym, czy Zjednoczona Prawica będzie trwać, tylko to jest rozmowa o tym, jak zagospodarować najlepiej i najbardziej kompetentnymi ludźmi gabinet, który pewnie jakieś drobnym, a może nie bardzo drobnym zmianom ulegnie.
Całą rozmowę można obejrzeć tutaj.
Ryszard Terlecki mówi trochę wprost, a trochę trzeba go czytać między wierszami. Co bowiem mogą oznaczać „nie bardzo drobne” zmiany w rządzie? Na dziś tematu zmiany premiera nie ma. Ale może zmienić się struktura ministerialna. Poważnie rozważany jest scenariusz powrotu Ministerstwa Skarbu, które objęłoby nadzorem państwowe spółki. O tę tekę wówczas toczyłaby się największa walka wewnątrz Zjednoczonej Prawicy. Nie ma bowiem wątpliwości, że to tam – dla każdej ekipy – są największe frukty.
Co z tego wyniknie? Czy możliwy jest scenariusz, w którym osobiste ambicje wezmą górę (a mam na myśli nie tylko środowisko Porozumienia i Solidarnej Polski, ale i Mateusza Morawieckiego, które nieustannie mierzy siły z „ziobrystami”) i przyszłość Zjednoczonej Prawicy stanie pod znakiem zapytania? Wydaje się, że nie. Nie tylko dlatego, że w powietrzu bat nieustannie wisi bat, o którym usłyszałem od jednego z liderów PiS dość klarowne słowa: „Owszem, teraz mają po 18 posłów. Ale gdyby przyszło co do czego, to ilu by ich zostało? Pięciu?”.
Ale to, co się teraz napsuje w trakcie przeciągania liny, może zaważyć na kluczowym początku kadencji (a to ważny moment, by jak najwcześniej przed wyborami prezydenckimi podjąć niedokończone, trudne reformy – np. sądów), ale też pozostawić ferment na kolejne lata.
A nie trzeba chyba nikogo przekonywać, że Polska na tym nie zyska.
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468641-reprymenda-terleckiego-dla-jakiego