PiS ma 235 mandatów. To bardzo krucha większość. Pamiętajmy, że Zjednoczona Prawica nie jest monolitem. Gdyby partia Zbigniewa Ziobro albo Jarosława Gowina odeszła, to PiS traci większość. Wszystko może się zdarzyć
—podkreśla w rozmowie
wPolityce.pl: Panie pośle, nie dawano Wam wielkich szans na wejście do Sejmu, a jednak się udało. Pan jednak przyznał po ogłoszeniu wyników wyborów parlamentarnych, że nie jest z nich zadowolony. Dlaczego?
Paweł Kukiz: Nie jest tajemnicą, że nie cieszy mnie to, że jedna partia ma samodzielną większość. I nie chodzi o to, że ma ją Prawo i Sprawiedliwość. Nie cieszyłoby mnie to również wtedy, kiedy taką większość miałaby Koalicja Obywatelska. W obecnym ustroju, przy tej konstytucji, a przede wszystkim przy tej ordynacji wyborczej, ta większość umożliwia sprawowanie władzy absolutnej, a ja jestem zwolennikiem demokracji, a nie systemu autorytarnego.
System autorytarny? Czy to nie przesada?
Proszę spojrzeć na naszą konstrukcję ustrojową. Mamy taką ordynację wyborczą, taki sposób wybierania posła, gdzie to szef partii wskazuje swoich „namiestników” w danym okręgu wyborczym, a nie obywatele. W takim przypadku jest rzeczą oczywistą, że taki „namiestnik” będzie głosował tak, jak mu każe szef partii. Taki „namiestnik” zagłosuje za wszystkim, bo jego los jest w rękach szefa partii. Nie chcę takiego ustroju.
Nie cieszy Pana samodzielna większość PiS w Sejmie, ale może cieszy wynik jaki osiągnął Komitet Wyborczy PSL-Koalicja Polska?
Wynik nie jest zadowalający, bo pozwolił, aby kolejną kadencję samodzielnie rządziła jedna partia.
Jednak nie będzie to tak absolutna władza, bo Senat prawdopodobnie trafi w ręce opozycji.
Senat ma marginalne znaczenie i uważam, że powinien zostać zreformowany. Oczywiście, skomplikuje to trochę sytuację Prawa i Sprawiedliwości, ale w niewielkim stopniu. Jedynym plusem tej sytuacji jest to, że będzie się dłużej debatować nad poszczególnymi ustawami. Koniec z uchwalaniem prawa w 24 godziny.
Mówił Pan kiedyś, że jak nie będzie mógł w kolejnej kadencji nic zmienić, to nie zamierza Pan dłużej być Sejmie. Wydaje się, że jest Pan właśnie w takim miejscu, w którym niewiele Pan może.
Uważam, że jest odwrotnie. PiS ma 235 mandatów. To bardzo krucha większość. Pamiętajmy, że Zjednoczona Prawica nie jest monolitem. Gdyby partia Zbigniewa Ziobro albo Jarosława Gowina odeszła, to PiS traci większość. Wszystko może się zdarzyć, więc muszę być na miejscu, aby to przypilnować. Cieszę się, że w końcu mam ten komfort, że nie muszę pilnować, aby posłowie mi się nie rozeszli. Będę mógł jeździć po Polsce i edukować ludzi. Sejm jest mi potrzeby po to, aby móc z mównicy sejmowej mówić o tym, co usłyszałem od Polaków.
Co z szyldem Kukiz‘15?
Tego nie wiem, ciągle się zastanawiam się. Nie mogę jeszcze powiedzieć w jakiej formule będę działał przez najbliższe cztery lata.
W tej kadencji Sejm będzie wyjątkowo „barwny”. Obok siebie będą siedzieć Adrian Zandberg i Grzegorz Braun. Cieszy to Pana?
Bardzo. Konfederacja zdejmie z mojej grupy posłów odium „oszołomstwa”. Nikt nie będzie mi zarzucał, że wprowadziłem do Sejmu tego, czy tamtego. Przedstawicieli Konfederacji do Sejmu wprowadziła ordynacja wyborcza. Myślę, że będziemy świadkami wielu kłótni na linii Razem - Konfederacja. W końcu ludzie się zorientują, że ten Sejm jest tak spolaryzowany, że dłużej tak być nie może. Gdyby były JOW-y, to takiej polaryzacji by nie było.
Kamil Kwiatek
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468514-nasz-wywiad-kukiz-nasz-wynik-nie-jest-zadowalajacy
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.