Pojawienie się skrajnej lewicy w Sejmie może być paradoksalnie dobre dla politycznej debaty

No pewnie, że będą krzyczeć, iż uzurpator. Będą też krzyczeć, że demokracja jest zagrożona, mimo choć to właśnie w demokratycznych wyborach Polacy potwierdzili, że chcą u władzy tego „niszczyciela demokracji” i budującego „kaczyzm” bogeymana z Żoliborza.

Będą tak mówić i namawiać do tego wpływowe środowiska z Brukseli, Waszyngtonu i pewnie nawet Antarktydy. Inaczej nie potrafią. Nie przez przypadek krzyczą, że Budapesztu w Warszawie nie będzie. Tyle, że tym razem nie wystarczy to już na nic poza helikopterkiem na głowie i skakaniem w rytm kaczuch zupełnych emerytów-niedobitków. Nie będzie drugiego KOD rodem z 2016 roku.

Może jednak będzie inaczej. W końcu możemy mieć realny spór ideologiczny. Nie dlatego, że Korwin wrócił i w swoim stylu (prawdziwy powrót „Krula”) już wyzywa PiS od komunistów, choć nie przekreślałbym przez celebrytyzm Korwina nadziei na punktowanie rządu z pozycji libertariańskich. Liczę na spór ideologiczny przez inny powrót.

O jednego tenora Lewicy chodzi w tym krótkim komentarzu. O ile Włodzimierz Czarzasty jest ostatnim oddechem ( bo to ryk nie jest) postkomunistycznych dinozaurów z SLD, Robert Biedroń nie pozbył się nagle infantylizmu i zostanie na dobrze płatnej pracy w Brukseli, to już Adrian Zandberg może wprowadzić do sejmowych debat powiew realnego sporu. Sporu o prawdziwe wartości. Nie będzie to tupnięcie obrażonego bachora, któremu zabrano zabawki i krzyczy, że Jarek jest fuj i bo tak. Zandberg uderzający w rząd z pozycji ekonomicznie marksistowskich i skrajnie progresywnych może przysunąć paradoksalnie polską scenę polityczną na tory normalności.

Może dzięki takiej polaryzacji w końcu spór między konserwatystami i progresistami zbuduje potrzebny Polsce system dwupartyjny, gdzie jasne będzie z jakimi programami liderzy idą łowić wyborców. Zblazowany rybak o twarzy liberała z PO odchodzi do przeszłości.

-

Polacy wybrali. Chcą dalszych zmian! W nowym tygodniku „Sieci”: Nie da się tego zrobić bez zablokowania wpływów miliardera spekulanta

Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.