Polacy wybierają swoich przedstawicieli do parlamentu - 460 posłów i 100 senatorów. W całym kraju do godziny 21:00 obowiązuje cisza wyborcza. Takiego zakazu nie ma jednak za granicą, co niektórzy skrzętnie wykorzystują. Czytelnik portalu wPolityce.pl przesłał do redakcji zdjęcie osobliwego „apelu”.
Po Mszy św. w kościele Polskiej Misji Katolickiej Bielefeld - Paderborn w Niemczech, księża znaleźli kartki z apelem o wzięcie udziału w głosowaniu. Sprawa z pozoru wydaje się błaha. Jednak uwagę zwraca treść tego apelu, którego autor inspiruje się twórczością… Olgi Tokarczuk.
Swoim głosem nie dopuść do: Polxitu, powrotu do średniowiecza, naruszania prawa i konstytucji. Nie daj się przekupić pieniędzmi, których nie wypracowałeś. Idź za głosem sumienia i naszej najnowszej noblistki Olgi Tokarczuk!
— czytamy w „apelu”.
Pojawia się pytanie, czy nagroda Nobla i sama Tokarczuk jest tak apolityczna. Mając na uwadze jej ostatni wywiad, udzielony „Gazecie Wyborczej”, wydaje się, że niekoniecznie.
Przypomnijmy, że w weekendowym wydaniu „Wyborczej” (kiedy trwa cisza wyborcza”), Olga Tokarczuk straszyła pójściem „krętymi ścieżkami autorytaryzmu”.
Wybór, którego dokonamy w niedzielę, najprawdopodobniej będzie absolutny, cywilizacyjny. Zadecydujemy, czy Polska zostanie w kręgu cywilizacji zachodniego człowieka, czy też oddzieli się i pójdzie krętymi ścieżkami autorytaryzmu, a być może przemocy
— przekonywała w „GW” Tokarczuk.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: To już agitacja? „Wyborcza” robi laurkę Tokarczuk i poświęca jej 12 stron. Noblistka straszy pójściem „krętymi ścieżkami autorytaryzmu”
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468136-tylko-u-nas-apolityczna-tokarczuk-az-tak-inspiruje