Od początku ciszy wyborczej odnotowaliśmy w całym kraju dwa przestępstwa dotyczące podawania wyników sondaży wyborczych oraz 43 wykroczenia - powiedział w sobotę PAP aspirant Antoni Rzeczkowski z Komendy Głównej Policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Trwa cisza wyborcza. W niedzielę Polacy wybiorą nowy parlament. Sprawdź, co grozi za złamanie ciszy
Według policyjnych danych od początku trwania ciszy wyborczej, w całym kraju odnotowano dwa przestępstwa z art. 500 kodeksu wyborczego, czyli publicznego podawania wyników sondaży wyborczych.
Rzeczkowski dodał, że funkcjonariusze odnotowali też 43 wykroczenia w związku z wyborami, z czego 15 dotyczyło wykroczeń z kodeksu wyborczego, a 28 z kodeksu wykroczeń.
Z kodeksu wyborczego mieliśmy trzy incydenty dotyczące umieszczania materiałów wyborczych oraz 12 przypadków prowadzenia agitacji wyborczej
— przekazał policjant. Poinformował, że z kodeksu wykroczeń odnotowano 26 incydentów usuwania lub uszkadzania ogłoszeń, oraz dwie kradzieże banerów wyborczych.
Policja weryfikuje informacje o zerwanych plakatach kandydatów w wyborach do parlamentu w kilku miejscowościach w woj. łódzkim — poinformował w sobotę PAP Adam Kolasa z biura prasowego Wojewódzkiej Komendy Policji w Łodzi.
Jak wyjaśnił do zerwania plakatów miało dojść w Radomsku, Łasku i Pabianicach. Dodał, że z kolei w Opocznie jeden z mieszkańców miał otrzymać sms z plakatem jednego z kandydatów.
Policja weryfikuje te informacje
— powiedział.
W niedzielę od 7.00 do 21.00 w Polsce odbędą się wybory do Sejmu i Senatu. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów.
Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.00 W tym czasie zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów. Zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi nawet 1 mln zł grzywny.
W powiecie wąbrzeskim ktoś powiesił w sobotę nowy plakat wyborczy, a dwa inne zostały zniszczone - powiedział PAP st. asp. Piotr Duziak z KWP w Bydgoszczy.
Dostaliśmy informacje o powieszeniu jednego nowego plakatu w powiecie wąbrzeskim oraz o zniszczeniu dwóch innych plakatów - także w tym powiecie
— poinformował PAP st. asp. Duziak.
Dodał, że policja nie ustaliła jeszcze, kto jest odpowiedzialny za te incydenty.
Trzy zgłoszenia o incydentach związanych z wyborami otrzymała w sobotę policja w woj. warmińsko-mazurskim. Dotyczą one uszkodzonych plakatów i banera, a także plakatów, które rozwieszono na ogrodzeniu bez zgody właściciela posesji.
Sierż. szt. Tomasz Markowski z warmińsko-mazurskiej policji powiedział PAP, że dotychczas zgłoszono uszkodzenie plakatów wiszących w Działdowie oraz banera ustawionego na przyczepce samochodowej w Ełku.
Natomiast policja w Bartoszycach została zawiadomiona, że na płocie prywatnej posesji ktoś zawiesił plakaty bez zgody właściciela. Sprawdzamy jeszcze kiedy te plakaty zostały rozwieszone
— stwierdził.
Jak dodał, policja ustala sprawców tych incydentów i dotychczas nikt nie został ukarany mandatem.
Portal internetowy z Gniezna (Wielkopolska) nie usunął na czas ciszy wyborczej reklam promujących kilku kandydatów. O zawiadomieniu w tej sprawie poinformował w sobotę PAP rzecznik wielkopolskiej policji mł. insp. Andrzej Borowiak.
Jak przekazał PAP mł. insp. Andrzej Borowiak, policja otrzymała zgłoszenie o tym, że na jednym z gnieźnieńskich portali w sobotę ciągle były widoczne reklamy czterech kandydatów startujących w wyborach parlamentarnych.
Policja otrzymała zawiadomienie o naruszeniu ciszy wyborczej przez jedną ze szczecińskich rozgłośni radiowych – powiedziała PAP komisarz Mirosława Rudzińska z zachodniopomorskiej policji.
Mamy zgłoszenie od jednego z kandydatów o złamaniu ciszy wyborczej przez jedną z szczecińskich rozgłośni radiowych
— powiedziała w sobotę Rudzińska. Jak dodała, „policja prowadzi w tej sprawie czynności wyjaśniające”.
Do jednego incydentu związanego ze złamaniem ciszy wyborczej doszło w województwie opolskim. Jak poinformowali PAP funkcjonariusze KW Policji w Opolu, chodzi o agitację w internecie.
Jak podali PAP funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu, złamanie ciszy wyborczej, do którego doszło w województwie opolskim, polegało na agitacji w sieci. To wykroczenie opisane w art. 498 Kodeksu Wyborczego, który stanowi: „Kto, w związku z wyborami, w okresie od zakończenia kampanii wyborczej aż do zakończenia głosowania prowadzi agitację wyborczą - podlega karze grzywny”.
Policjanci z Pabianic (Łódzkie) poszukują mężczyzn, którzy zrywali plakaty wyborcze. Apelują do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt - powiedział PAP nadkomisarz Adam Kolasa z komendy wojewódzkiej policji w Łodzi.
Jak wyjaśnił, do zdarzenia doszło w sobotę około 1.40 na ulicy Zamkowej w Pabianicach. Po zerwaniu plakatów mężczyźni się oddalili. Policja rozpoczęła ich poszukiwanie. Badający sprawę funkcjonariusze będą zabezpieczać nagranie kamer monitoringu.
Policja apeluje do ewentualnych świadków zdarzenia o kontakt z pabianicką policji bądź pod numerem alarmowym 112.
Trwa również wyjaśnianie podobnego przypadku w Łasku. Jak się natomiast okazało wcześniejsza informacja o zrywaniu plakatów w Przedborzu w powiecie radomszczańskim dotyczyła zdarzenia z piątku, a więc przed ciszą wyborczą - dodał Kolasa.
W niedzielę od 7.00 do 21.00 w Polsce odbędą się wybory do Sejmu i Senatu. Od północy z piątku na sobotę obowiązuje cisza wyborcza, która potrwa do zakończenia wyborów.
Jeśli żadna z obwodowych komisji wyborczych nie przedłuży głosowania, cisza wyborcza zakończy się w niedzielę o godz. 21.00 W tym czasie zabronione jest publikowanie sondaży, agitowanie na rzecz kandydatów. Zakaz obowiązuje też w internecie. Za złamanie ciszy grozi nawet 1 mln zł grzywny.
tkwl/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/468065-naruszenie-ciszy-wyborczej-2-przestepstwa-i-43-wykroczenia