Warto na nas stawiać, żeby obywatele rzeczywiście wzięli we własne ręce wszystkie instytucje demokracji, w tym wybory - przekonywał w piątek kandydat do Senatu, lider Obywateli RP Paweł Kasprzak. Ja po prostu muszę wygrać te wybory i wierzę, że je wygram w imię wartości - oświadczył.
W ostatnim dniu kampanii przed ciszą wyborczą chciałem prosić o odważny głos w imię wartości
— powiedział Kasprzak na briefingu prasowym przed Pałacem Prezydenckim.
Jak przekonywał, „odważny głos w imię wartości, to jest dzisiaj rozsądna strategia wygranej, a nie wyłącznie naiwne marzycielstwo”.
Zaznaczając, że jest kandydatem opozycji, lider Obywateli RP mówił, że nadchodzących wyborach „zmierzymy się z największym zagrożeniem, jakie nad Polską zawisło w ciągu ostatnich lat od odzyskania polskiej niepodległości” i „będziemy głosować decydując o najważniejszych dla Polski sprawach”.
Kasprzak podkreślił, że zdecydował się na kandydowanie do Senatu, aby dać demokratom możliwość dokonania prawdziwego wyboru.
Nie mogę się zgodzić na to, byśmy w tym głosowaniu poświęcali istotne dla nas wartości i nasze najgłębsze poglądy, na rzecz taktycznych kompromisów, i w imię sprawy, o której mówią nam, że jest ważniejsza. Nie godzę się na to, żebyśmy w tym głosowaniu akceptowali nierzadko to zło, które wielu z nas wygnało z kraju
— mówił.
Pytany przez dziennikarzy o najważniejsze dla niego wartości, w imię których walczy o mandat senatora, Kasprzak powiedział: „w największym skrócie mówiąc, te wartości, które wyraża konstytucja, której od czterech lat broniliśmy”.
Jesteśmy ruchem obywatelskim, dla nas to jest przede wszystkim godność i wolność każdego człowieka, wszystkich mniejszości. Być może jest tak, że na przykład prawa gejów nie są dla Polski największym problemem, ale prawdziwy koszmar zaczyna się wtedy, kiedy się obojętnie godzimy na deptanie tych praw, na deptanie praw każdego pojedynczego człowieka. Bo od tego się zaczynały największe znane w historii ludzkości nieszczęścia, największe totalitaryzmy dwudziestego wieku. Nie możemy się na to godzić dzisiaj, a stawka - jesteśmy o tym głęboko przekonani - jest dzisiaj w Polsce właśnie taka
— podkreślał Kasprzak.
Ocenił, że czteroletnie działania Obywateli RP pokazują, że ten czas nie został zmarnowany.
Zdołaliśmy odcisnąć ślad na polskiej rzeczywistości, i to jest dobry ślad. Zrobiliśmy wiele dobrego, niczego przy okazji nie niszcząc
— powiedział Kasprzak.
Pytany, czy przekonał kogokolwiek z liderów partyjnych do wewnętrznych prawyborów kandydatów, o co zabiegał od wielu miesięcy, lider Obywateli RP przyznał, że „te propozycje są odrzucane”. Przypomniał, że po tym, gdy Koalicja Obywatelska zgłosiła kandydaturę Kazimierza Michała Ujazdowskiego na senatora w okręgu 44, Obywatele RP zgłosili w odpowiedzi jego kontr-kandydaturę, próbując - jak wyjaśnił - „zmusić partie opozycyjne, aby podjęły debatę”.
Mojej kandydaturze towarzyszyła moja bardzo jednoznaczna deklaracja, że w wyniku debaty - jeśli sondaż zmierzy moje niższe poparcie, niż konkurentów - ja się oczywiście wycofam. Pomysł tej debaty odrzucono. I to była ostatnia próba koncyliacyjnego rozwiązania sprawy i zaproponowania właśnie takiego trybu wyłaniania wspólnych kandydatów opozycji
— zaznaczył.
Jak dodał, „jest to już nieaktualne”.
Jestem w takiej sytuacji, że muszę wygrać te wybory, wierząc, że to jest możliwe, czując rzeczywiście, za plecami, bardzo duże poparcie. Warto na nas stawiać, po to m.in., żeby dokonała się właśnie ta zmiana, która polega na tym, żeby obywatele rzeczywiście wzięli wszystkie instytucje demokracji, z wyborami włącznie, we własne ręce
— podkreślił.
Kandydat na senatora podkreślał, że symbolem ruchu i jego jedyną bronią były białe róże oraz - jak mówił - „siła własnych przekonań”. Wyraził też przekonanie, że wygra niedzielne wybory.
My zawsze wygrywamy
— powiedział Kasprzak.
Jego kampania ma zakończyć się przed Pałacem Prezydenckim w piątek o godz. 19:00.
Kasprzak kandyduje do Senatu w okręgu nr 44 w Warszawie (Białołęka, Bielany, Śródmieście, Żoliborz). Głosują w nim również obywatele polscy przebywający za granicą. O mandat senatora zabiegają w tym okręgu także kandydat KO Kazimierz Michał Ujazdowski oraz kandydat PiS Marek Rudnicki.
ems/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467919-patos-ostatnia-deska-ratunku-kasprzak-warto-na-nas-stawiac