Tomasz Trela, wiceprezydenta Łodzi i jednocześnie kandydat SLD w najbliższych wyborach parlamentarnych w oficjalnym piśmie, w uszczypliwych słowach, skomentował działania Ministerstwa Edukacji Narodowej. Według Treli sytuacja w polskiej oświacie się pogarsza. W piśmie zadał oficjalne pytanie, jak ministerstwo zamierza sobie poradzić z tzw. „strajkiem włoskim”, który inicjuje ZNP.
Portal wPolityce.pl dotarł do odpowiedzi jakiej Treli udzielił wiceminister edukacji Maciej Kopeć. Odpowiedź nie stawia w chlubnym świetle włodarzy miasta w zakresie wspierania działań edukacyjnych i inwestowania w edukację.
Wiceprezydent Trela w podpisanym piśmie ubolewa, że od teraz „… nie będzie wycieczek, wyjść do kina czy teatru”, „a uczniowie nie są winni sytuacji w polskiej oświacie, a to oni najdotkliwiej odczuli skutki wiosennego strajku, a teraz męczą się w przepełnionych szkołach średnich” – czytamy w piśmie upublicznionym na oficjalnej stronie urzędu miasta.
W odpowiedzi minister Maciej Kopeć zwrócił uwagę, że kampania wyborcza, w której uczestniczy aktywnie Trela, jako kandydat do Sejmu RP, to również „dobra okazja do zaprezentowania mieszkańcom ewentualnych sukcesów i osiągnięć dotyczących podnoszenia jakości nauki w miejskich szkołach i placówkach(…)”.
Jest to również dobra okazja do wytłumaczenia łódzkim nauczycielom, dlaczego w porównaniu z innymi miastami na prawach powiatu ich wynagrodzenia nie są zbyt wysokie, a miasto Łódź wypłaca jeden z najniższych dodatków motywacyjnych. Ponadto łódzcy dyrektorzy szkół i placówek mogliby znaleźć odpowiedź na pytanie, dlaczego miasto wypłaca im jeden z najniższych dodatków za pełnienie funkcji kierowniczej
— zwrócił uwagę wiceminister Kopeć.
W Łodzi średnia kwota wypłacana nauczycielom z racji pełnienia funkcji wychowawcy klasy wynosiła niespełna 170 zł. Przypomnę, że dzięki zmianom wprowadzonym przez Ministerstwo Edukacji Narodowej dodatek ten będzie nie niższy niż 300 zł
— stwierdził wiceminister edukacji.
Dodatkowo wiceszef MEN podkreślił, że resort spełnił „zdecydowaną większość postulatów związków zawodowych dotyczących poziomu wynagrodzeń, systemu awansu zawodowego i oceny ich pracy”.
Nauczyciele otrzymali już dodatkowe podwyżki, a w przyszłym roku planujemy wdrożyć kolejną. Liczę, że miasto Łódź będzie również zwiększać wynagrodzenia nauczycieli, ponieważ ma takie ustawowe prawa
— dodał Kopeć.
Z pewnością nie takiej odpowiedzi spodziewał się kandydat Lewicy chcąc zabłysnąć w kampanii wyborczej. Niestety poruszanie tematów edukacyjnych nie jest dla wiceprezydenta Treli zbyt dobrym pomysłem. Dlaczego? Bo miasto Łódź to jedyny samorząd w Polsce, który nie podjął uchwały o dostosowaniu sieci szkół do nowej reformy edukacji w 2016 r. pokazując tym samym rządzącym, że ich reformy rządowe chyba nie dotyczą. Skutkowało to tym, że gimnazja w Łodzi zostały automatycznie wygaszone, a włodarze miasta nie mogli ich np. przekształcić w szkoły podstawowe dostosowując do potrzeb mieszkańców. Szkoda tylko dzieci i rodziców.
wkt
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467680-tylko-u-nas-men-punktuje-lewicowego-kandydata-z-lodzi
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.