Jeszcze w środę skompromitowany polityk PO Sławomir Neumann na antenie „Polsat News” zdradził, że wyobraża sobie rząd „ratunku narodowego” z Konfederacją. Coś jednak musiało się zmienić przez te kilka godzin, bowiem Neumann oświadczył na Twitterze, że o żadnym porozumieniu z Konfederacją nie ma mowy.

CZYTAJ TAKŻE: I wszystko jasne! Sławomir Neumann przyznaje: Można sobie wyobrazić „rząd ratunku narodowego” z Konfederacją

RELACJA. Konwencja KO. Schetyna atakuje prezesa PiS: „Polacy są zakładnikami jego obsesji. Kaczyński jest oderwany od rzeczywistości”

Tego Schetyna się nie spodziewał. Szef SLD: „Grzegorzu drogi, nie wciągaj lewicy w swoje nieumiejętności. Ugryź się w język”

Myślę, że można sobie wyobrazić zbudowanie „rządu ratunku narodowego”, który by przeprowadził Polskę przez najbliższe miesiące, odbudował w Polsce demokrację i doprowadził do tego, że ludzie, którzy łamią konstytucję i praworządność, zostaną odsunięci

— stwierdził w Polsat News Neumann.

Jednak po kilku godzinach Neumann napisał na Twitterze, że nie ma mowy o żadnej koalicji z Konfederacją.

Po wyborach w sejmie powstanie większość KO, Lewica i PSL. Wierzę w to. Wspólnie będziemy naprawiać Polskę. Nie po drodze nam jest z Konfederacją. To nie nasze wartości ani program. I nie będzie z nią żadnych koalicji

— stwierdził Neumann.

Na wpis zareagował Robert Winnicki, polityk Konfederacji.

Pan Neumann niech szuka kolegów w Tczewie, w Konfederacji ich nie znajdzie. Nie będziemy budować koalicji z patologiami III RP

— napisał Winnicki.

Wygląda na to, że prawdą jest, iż w najbliższych wyborach parlamentarnych odbędzie się w zasadzie starcie jedynie dwóch bloków - Zjednoczonej Prawicy i pozostałych partii, które łączy anty-PiS.

Głosowanie na kandydatów do Sejmu i Senatu już w najbliższą niedzielę - 13 października. Lokale wyborcze będą czynne od 7.00 do 21.00.

wkt/TT