Duszna atmosfera rządów autorytarnych musi się skończyć. Trzeba oddychać, mam nadzieję, pełną piersią, po 13 października
— ogłosił Władysław Kosiniak-Kamysz na antenie TVN24.
Lider PSL był gościem „Rozmowy Piaseckiego”, gdzie chwalił się wzięciem udziału w debatach przedwyborczych.
Zaskoczył mnie brak Mateusza Morawieckiego, Jarosława Kaczyńskiego i Grzegorza Schetyny
— powiedział.
Zapewnił, że jego partia nie wejdzie w koalicję z PiS.
Na pewno nie wybieramy się w stronę ugrupowania rządzącego
— stwierdził.
Próbował też przekonywać, że PSL nie jest po jednej stronie z Lewicą i KO ws. obyczajowych.
Nie zgodzimy się na rewolucję obyczajową
— mówił.
Z list PSL startują politycy Kukiz‘15. Tak o sojuszu z nimi mówił Władysław Kosiniak-Kamysz.
Zobaczymy jak wyjdzie w wyborach. Każdy się zmienia, ma prawo do weryfikacji tego, co było. Duże gorsze reakcje były jak poszliśmy w wyborach razem z Koalicją Europejską
— stwierdził.
Paweł Kukiz mówił, że nie przyłoży ręki do żadnych autorytarnych rządów. (…) Gdyby chciał być w PiS to by miał piękne miejsce i spokojny mandat, a poszedł z nami walczyć po prąd do góry
— dodał.
Mówił też o partii rządzącej:
Znam historię Polski. Dziś PiS jest grupą rekonstrukcyjną sanacji i wprowadza podobne mechanizmy zarządzania państwem. (…) Rządzący są silni w gębie, zwarci przy żłobie i gotowi do ucieczki, jak tylko przyjdą problemy. (…) Duszna atmosfera rządów autorytarnych musi się skończyć. Trzeba oddychać, mam nadzieję, pełną piersią, po 13 października
— powiedział lider PSL.
mlt/tvn24
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467647-lider-psl-straszy-autorytaryzmem-duszna-atmosfera