Ryszard Schnepf ma ewidentnie zbyt dużo wolnego czasu. Tym razem złapał za gitarę, by zachęcić ludzi do wzięcia udziału w wyborach.
Wyjątkowy występ Schnepfa świat poznał dzięki Radosławowi Sikorskiemu, który udostępnił popis byłego ambasadora RP na Twittterze.
Schnepf zaskakuje. Gdy odbiorca widzi go z gitarą, jest przekonany, że usłyszy prawdziwy protest song. Nic z tego. Były dyplomata nie udawał Carlosa Santany. Po dwóch akordach Schnepf przestaje grać i zaczyna mówić. Im dłużej mówi, tym bardziej marzymy o tym, by śpiewał.
Wybaczcie, to nie będzie dyplomatyczne. Jak większość Polaków mojej generacji byłem przez kolejne władze poddawany różnym eksperymentom. Młodość przeżyłem w PRL, doznając rzekomych dobrodziejstw jedynie słusznej ideologii, która pozwalała przeżyć, ale odbierała wolność, godność i przyszłość, której zasadniczym argumentem była milicyjna pałka i kopniak
– mówi Schnepf.
Odnowa 89. roku dawała szansę i wielu z niej skorzystało. Właściwie wszyscy. Byłem jednym z beneficjentów budowy nowoczesnego państwa, które wróciło do Europy, z jej poszanowaniem praw obywatela, ale też dobrobytem. Ta droga była wielokrotnie przerywana ekscesami nacjonalistycznej prawicy żywiącej się narodowymi frustracjami. Dziś rządzący chcą, bym uwierzył w krystaliczną czystość intencji tych, którzy łamią konstytucję, którzy prześladują całe grupy zawodowe, bo nie są „za” i którzy niszczą wolną kulturę. Chcą bym polubił oenerowców skandujących faszystowskie hasła i atakujących niewinne kobiety. Bym ufał urzędnikom odpowiedzialnym za sprawiedliwość, którzy organizują bandyckie napady internetowe na niezależnych sędziów. Wmawiają, że to normalne, gdy główny kontroler państwa czerpie zyski z burdelu, oszukując przy tym fiskusa. Uważają, że moim bohaterem ma być jakiś watażka, który palił wsie i mordował ich mieszkańców, bo uważał, że to patriotyczne
– słyszymy w jego monologu.
To nie koniec. Schnepf mówi też o wytrzymywaniu bez powietrza pod wodą i potrzebie pójścia na wybory.
Dość. Mam dość testowania, jak długo wytrzymam pod wodą bez powietrza. Dość politycznego przekupstwa i kłamstw wypowiadanych z cynicznym uśmieszkiem. Nie mam czasu czekać, kiedy demokratyczna Polska znowu się odrodzi. Jak wielu z was potrzebuję jej teraz, dlatego idę na wybory, głosować za normalną przyszłością dla nas wszystkich
– mówi.
mly/twitter
-
To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
W numerze także specjalny dodatek na IV Kongres 590 w Rzeszowie oraz nowość - Gazetka Ścienna na wybory.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467474-monolog-zamiast-santany-schnepf-agituje-z-gitara