„Z ‘Gazetą Wyborczą’ nie rozmawiam, ponieważ jesteście nierzetelni” - powiedział Mariusz Kamiński do dziennikarki „GW”, która ścigała go na korytarzu zadając kolejne pytania.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Alarm w „GW”! Gazeta Michnika musi tłumaczyć swoim czytelnikom świetne wyniki PiS: Głosują, bo liczą, że zyskają ich rodziny
Justyna Dobrosz-Oracz wraz z ekipą podążała za Mariuszem Kamińskim korytarzem pytając o prześwietlanie przez służby Mariana Banasia, szefa NIK. Minister nie chciał rozmawiać z dziennikarką argumentując, że reprezentuje ona stronniczą i agresywną redakcję.
Proszę pani, ja z „Gazetą Wyborczą” nie rozmawiam. Jesteście tak zacietrzewieni, tak agresywni…
— mówił.
Powiedziałem, że z „Gazetą Wyborczą” nie rozmawiam, ponieważ jesteście nierzetelni, agresywni, upolitycznieni, nieprzyjemni. Atakujecie ad personam ludzi i polityków. Proszę nie kręcić
— dodawał.
Dziennikarka z Czerskiej próbowała sugerować, że ona osobiście nie atakowała ministra Kamińskiego.
Pani koledzy robią naprawdę rzeczy niesłychane. Jesteście tak upolitycznioną redakcją… Pani teraz kręci nagranie, żeby pokazać, że ja uciekam od odpowiedzi. Powiedziałem pani wielokrotnie, że z „Gazetą Wyborczą” nie rozmawiam, ponieważ jesteście nierzetelną, stronniczą, skrajnie upolitycznioną redakcją
— zakończył minister.
xyz/Twitter
-
To trzeba przeczytać!
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
W numerze także specjalny dodatek na IV Kongres 590 w Rzeszowie oraz nowość - Gazetka Ścienna na wybory.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467460-mariusz-kaminski-z-gazeta-wyborcza-nie-rozmawiam