Poseł Janusz Sanocki rozpoczął we wtorek głodówkę w opolskiej delegaturze Krajowego Biura Wyborczego. Według Sanockiego, obecne prawo wyborcze uniemożliwia start do Sejmu obywatelom, którzy nie mają poparcia partii politycznych i stąd jego protest.
Sanocki - który mandat poselski zdobył w 2015 r. z list ruchu Kukiz‘15, a obecnie jest przewodniczącym trzyosobowego koła Przywrócić Prawo - przyszedł we wtorek do opolskiej delegatury Krajowego Biura Wyborczego ze śpiworem.
Przed wejściem do urzędu poinformował dziennikarzy, że rozpoczyna okupację KBW i głodówkę w ramach protestu przeciwko obowiązującemu w Polsce prawu wyborczemu, które - według niego - nie daje możliwości startu obywatelom nie posiadającym poparcia ze strony partii politycznych.
Walczę za wszystkich obywateli (…). Rozpoczynam protest głodowy, mam śpiworek i ręczniczek. Zamieszkam tutaj u pana dyrektora na znak protestu, że nie mogą być tak odebrane nasze prawa. Walczę o prawa wszystkich obywateli. Walczę o to, by było normalnie. (…) Bo jakość parlamentarzystów, klasy politycznej właśnie dlatego taka jest, że tylko lizusy i krętacze partyjni dostają się do Sejmu
— powiedział poseł Sanocki.
Relację z konferencji prasowej przed wejściem do opolskiego PKW przekazało również biuro byłego parlamentarzysty Kukiz‘15.
Pisałem w tej sprawie do najważniejszych osób w państwie. Mówiłem o tym tez w z mównicy w sejmowej, nawet prezesowi Kaczyńskiemu, ale wszyscy udają, że nic się nie stało. A tymczasem obywatele pozbawieni zostali biernego prawa wyborczego do Sejmu, co zresztą potwierdziła mi na piśmie Państwowa Komisja Wyborcza
— tłumaczył dziennikarzom. Jak twierdzi, broni praw obywatelskich, zawłaszczonych przez polityków.
Jakim prawem panowie Schetyna i Kaczyński decydują, kto może a kto nie może startować do Sejmu? W efekcie mamy samych posłów, którzy nie liczą się z wyborcami, tylko ze swoimi liderami partyjnymi. Głośne ostatnio afery, to właśnie wynik złego kodeksy wyborczego, który daje monopol wyborczy szefom 4 ugrupowań partyjnych, a nie obywatelem, którzy zawsze powinni mieć decydujący głos
— mówił poseł.
Kilka tygodni temu Sanocki podczas próby wejścia do budynku urzędu wojewódzkiego bez przepustki zniszczył szklaną zaporę, a następnie został wyprowadzony z gmachu urzędu przez wezwany patrol policji.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Awantura w Opolskim Urzędzie Wojewódzkim. Poseł wyprowadzony siłą przez policję. „Obywatele powinni porozwalać te barierki”
Opolski urząd wojewódzki skierował do policji zawiadomienie o podejrzeniu popełnienia przestępstwa w tej sprawie. Zdaniem Sanockiego, bramka została rozbita w ramach obywatelskiego protestu przeciwko ograniczeniom w dostępie obywateli do publicznych urzędów.
CZYTAJ TAKŻE: Poseł Sanocki niszczy bramki w opolskim urzędzie. Dyrektor urzędu: skorzystam z możliwości wniosku o ukaranie sprawcy
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467359-posel-sanocki-zostal-w-delegaturze-kbw-rozpoczyna-glodowke
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.