Pracownia Kantar przeprowadziła sondaż dla Gazeta.pl, „Gazety Wyborczej” i radia TOK FM, z którego wynika nie tylko to, że PiS powinno zachować władzę, ale też to, iż ta partia ma wielu wyborców w różnych grupach społecznych. Także wśród mieszkańców największych miast oraz osób o przekonaniach lewicowych.

CZYTAJ TAKŻE: SONDAŻ dla „GW” i TOK FM: PiS znów zwycięża. „Wyborcza” dywaguje: „Można założyć, że wyniki będą odbiegać od sondaży”

Fatalne wyniki badań dla Schetyny! Nie popiera go własny elektorat. Dr hab. Sadura: Nie zostawili na nim suchej nitki

Zgodnie ze wspomnianym sondażem, PiS może zdobyć maksymalnie nawet 58 proc. głosów. Co więcej, wyniki sondażu przeczą kultywowanemu często przez przedstawicieli elit lewicowo-liberalnych mitowi, że wyborcy w największych miastach nie popierają PiS. Rzeczywiście wygrywa w nich KO, ale nieznacznie.

Zgodnie z sondażem, na PiS chce zagłosować aż 70 proc. mieszkańców wsi. Jednak okazało się też, że wśród mieszkańców największych miast (500 tys. mieszkańców i więcej) PiS także ma ogromne poparcie - 41 proc. mieszkańców popiera tam Prawo i Sprawiedliwość, reszta jest za przejęciem władzy przez opozycję.

Interesujące jest też to, że aż 32 proc. osób o przekonaniach lewicowych chce kontynuacji władzy PiS.

PiS zdecydowanie dominuje wśród religijnych Polaków. Aż 79. proc katolików chodzących co niedzielę do Kościoła zamierza zagłosować na PiS.

Wyniki sondażu przeczą też powtarzanej często przez totalną opozycję tezie, że wyborcy PiS rzekomo żyją w bańce informacyjnej i słuchają jedynie przekazu TVP. Zgodnie z sondażem, osoby chcące samodzielnych rządów PiS czytają m.in. „Super Express” (44 proc.), „Fakt” (35 proc.), „Rzeczpospolitą” (32 proc.), Interię.pl (26 proc.), portal Gazeta.pl (25 proc.), Onet i „Politykę” (po 23 proc.).

Z kolei zwolennicy opozycji sięgają głównie po media związane z Agorą. Ponad 50 proc. z nich przynajmniej raz w ostatnim miesiącu sięgnęło po: „Wysokie Obcasy” (68 proc.), „Newsweeka” (68 proc.), „Gazetę Wyborczą” (60 proc.), „Politykę” (59 proc.), Gazeta.pl (54 proc.) i Onet.pl (52 proc.).

Wyniki kolejnych badań pokazują, że lewicowo-liberalnym elitom coraz trudniej będzie tłumaczyć poparcie dla PiS tym, że rzekomo wyborcy tej partii ulegają propagandzie. Nie będą też mogli twierdzić, że wyborcy w dużych miastach są „bardziej oświeceni”, ponieważ podobno nie wybierają PiS.

as/wiadomosci.gazeta.pl