To realne obawy, które dziś absolutnie wszyscy Polacy mogą mieć. Mamy do czynienia z kakofonią wypowiedzi ze strony polityków Platformy Obywatelskiej. W ostatnim czasie oni robią wszystko, by przekonać Polaków, że to, co zostało dane, zostanie zachowane. Jeśli spojrzymy na to, co było przez ostatnie cztery lata, to atak na program 500+ był często bezpardonowy
– zwrócił uwagę wicepremier Jacek Sasin, odnosząc się na antenie telewizji wPolsce.pl do kwestii przyszłości programu „Rodzina 500 plus” po ewentualnym zwycięstwie w wyborach Koalicji Obywatelskiej.
Jak przypomniał, opozycja często mówiła o rozdawnictwie, patologi oraz, że program wsparcia dla rodzin jest programem na kredyt, który będzie spłacany przez wiele pokoleń.
To zupełnie nieprawdziwe. Program 500 plus ma bardzo realne finansowanie w kolejnych budżetach państwa. Mimo to, wypowiedzi opozycji cały czas brzmią w uszach. Ostatnio niektórzy politycy Platformy Obywatelskiej trochę bardziej szczerze potrafią się na ten remat wypowiedzieć. Pan Riad Hajdar, „jedynka” na liście PO, powiedział wprost, że trzeba wprowadzić kryterium dochodowe. Nie mam żadnych wątpliwości, że to kryterium pozbawi dostępu do tego programu sporą większość Polaków
– podkreślił wicepremier Sasin.
Jacek Sasin dodał, że im bliżej wyborów, tym skłonność polityków opozycji do mówienia tego, co myślą, jest zmniejsza. Przyznał, że nawet jeśli założylibyśmy, że to, czego chce Platforma Obywatelska jest szczere, pojawia się pytanie, z czego mieliby program 500 plus utrzymać i do tego go poszerzać.
Oni pokazali przez osiem lat swoich rządów, że nie potrafią zapewnić należytych wpływów do budżetu. My powiększyliśmy wpływy do budżetu nie dlatego, że zwiększyliśmy podatki – wręcz odwrotnie. Są też pieniądze, które wcześniej płynęły do przestępców, przy całkowitej bezczynności rządów Donalda Tuska i Ewy Kopacz, a dziś, poprzez budżet, płyną one do kieszeni rodzin
– powiedział Sasin.
Dodał, że kiedy słyszy, że PO chce zlikwidować CBA, to jest to wprost zapowiedź tego, że będzie można kraść. Wówczas rzeczywiście nie będzie pieniędzy w budżecie i okaże się, że jest luka. Podkreślił, że ludzie powinni dokonywać wyborów w oparciu o rzetelną wiedzę, a nie oszustwa wyborcze.
Pamiętamy, jak Donald Tusk mówił, że wiek emerytalny nie będzie podniesiony przed wyborami. Kiedy w 2011 roku wygrał, to już w expose powiedział, że wiek emerytalny będzie podnoszony. Mamy do czynienia z politykami, którzy nigdy nie mówią prawdy. To nie jest tylko teraz. Wielokrotnie oszukiwali społeczeństwo
– zwrócił uwagę Sasin.
Wyjaśnił, że Prawo i Sprawiedliwość przedstawia wyborcom, Polakom, prawdziwą alternatywę, jaka jest w tych wyborach: albo te programy będą, kiedy wygra PiS, albo ich nie będzie.
To jest proste. Albo będzie „plan Rabieja”, małżeństwa homoseksualne, adopcja przez nie dzieci, albo nie. To musi być wybór oparty o realne przesłanie. Nie dlatego, że coś mi się podoba, a coś nie. Nie ma trzeciej drogi. Przestrzegam Polaków przed tym, że dadzą się omamić rzekomymi różnicami po stronie opozycji. Tam nie ma żadnych różnic. Oni mają jeden cel – odsunąć PiS od władzy. Anty-PiS to ich program wyborczy. Jeśli zdobędą chociaż jeden mandat więcej niż PiS w parlamencie, to wszyscy razem stworzą rząd pod przewodnictwem Grzegorza Schetyny, który będzie realizował szkodliwe dla Polaków rozwiązania
– podkreślił wicepremier Jacek Sasin.
NA CAŁĄ ROZMOWĘ Z WICEPREMIEREM JACKIEM SASINEM ZAPRASZAMY DO TELEWIZJI WPOLSCE.PL
wkt/wPolsce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467138-kto-chce-zabrac-500-sasin-dla-wpolscepl-to-realne-obawy