Janusz Wojciechowski jest dobrze przygotowanym kandydatem na unijnego komisarza ds. rolnictwa. Zna nie tylko Europę, ale i polskie rolnictwo - podkreślił w poniedziałek minister rolnictwa Jan Krzysztof Ardanowski, dodając, iż będzie go wspierał.
Na razie Wojciechowski jest w grze. I wbrew temu co się mówi, że wypadł byle jak, czy tam słabo. Nie, to jest nieprawda. To jest przekaz polskich parlamentarzystów. Odpowiedział na wszystkie pytania
— powiedział w poniedziałek w Radiu Zet Ardanowski.
W poniedziałek koordynatorzy komisji rolnej Parlamentu Europejskiego mają podjąć decyzję w sprawie kandydatury Janusza Wojciechowskiego na komisarza ds. rolnictwa. W związku z tym, że jego przesłuchanie w ubiegłym tygodniu nie przekonało większości w PE, Wojciechowski musiał odpowiedzieć na dodatkowe pytania pisemne. Jeśli i to nie wystarczy, wówczas odbędzie się kolejne wysłuchanie.
Wojciechowski ma dzisiaj odpowiadać ponownie. Ma uściślić pewne swoje odpowiedzi. Bo on udzielił odpowiedzi na wszystkie pytania. Posłowie mówią, że czasem wymijająco - tak, bo polityka rolna UE jest niejasna i niejednoznaczna
— tłumaczył Ardanowski. Jak zaznaczył, unijny komisarz „ma być tym, który łączy, a nie tym, który ma twarde swoje stanowisko i wszyscy na niego naskoczą”.
Wojciechowski jest naprawdę dobrze przygotowanym kandydatem. Zna nie tylko Europę, ale zna również i polskie rolnictwo. Dla mnie ważne jest to, że jest zwolennikiem rolnictwa takiego właśnie: mniejsze gospodarstwa, rodzinne, zrównoważone. To mi się podoba i będę go wspierał
— zapowiedział minister. Jak dodał, jeżeli nie będzie determinacji ze strony polityków UE, aby nasz kandydat został komisarzem rolniczym, to „trzeba szukać innej teki gospodarczej”.
Premier Mateusz Morawiecki mówił w niedzielę w telewizji wPolsce.pl, że nie zakłada opcji, że w przypadku odrzucenia kandydatury Janusza Wojciechowskiego na unijnego komisarza ds. rolnictwa Polska zgłosi innego kandydata.
Sam Wojciechowski spodziewa się pozytywnej reakcji w Parlamencie Europejskim na swoje odpowiedzi na dodatkowe pytania europosłów w sprawie rolnictwa w UE. Odpowiedzi zamierza przekazać europarlamentowi w piątek wieczorem.
Ardanowski zapewnił też, że nie ma zagrożenia wykorzystywania środków UE dla rolników.
Jest mi przykro, że musiałem dyscyplinować (dyrektorów ARiMR - PAP) takimi twardymi słowami, ale efekty są. W tej chwili nie ma zagrożenia wykorzystania środków
— powiedział Ardanowski, odnosząc się do nagrania ze spotkania z urzędnikami Agencji Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa.
Szef resortu rolnictwa podczas narady z kierownictwem ARiMR miał powiedzieć:
Narasta kryzys. Wnioski rolników rozpatrywane są nie miesiącami, a latami. Rolnicy zapomnieli na co je składali. Środki publiczne są realnie zagrożone. Nie da się już zgonić na poprzedników.
To „dobre słowo” sprawiło, że wniosków na modernizację dla rolników właśnie wtedy, kiedy tym dyrektorom zwróciłem twardo uwagę, było prawie 20 tys. Dwa dni temu zostało 7 tys. tych najtrudniejszych wniosków na modernizację dla rolników. I one mają być rozwiązane w listopadzie. Czyli można
— powiedział w Radiu Zet Ardanowski.
Dodał, że co tydzień monitoruje wszystkie województwa. „Wszyscy wzięli się do roboty” - wskazał.
W ubiegły czwartek w Golubiu-Dobrzyniu minister Ardanowski odnosząc się do opublikowania nagrań powiedział, że podczas narady uczulał kierownictwo Agencji, by nie doszło do zagrożenia wydatkowania środków unijnych.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szczerski za Wojciechowskiego? Minister przecina spekulacje: Zdecydowanie dementuję plotki, że miałbym być kandydatem na komisarza
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467095-ardanowski-wojciechowski-to-dobry-kandydat-na-komisarza