Tak, boję się Sławomira Neumanna. To osoba bardzo mściwa. Prawda jest taka, że to człowiek niezwykle wulgarny, który mówi z drugim człowiekiem nie jak polityk, tylko jak mafioso. Liczą się tylko jego interesy — opowiedział w rozmowie z TVP Info były działacz Platformy Obywatelskiej z Tczewa.
TVP Info opublikowała w piątek nagranie rozmowy Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa, która odbyła się pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Polityk w wulgarny sposób wypowiada się w niej na temat sytuacji w tym mieście; rozmowa dotyczy też ewentualnych zarzutów prokuratorskich dla związanych z PO prezydentów miast. Lider pomorskiej PO deklaruje, że stanie murem za wszystkimi, którzy mają problem z prawem, warunkiem jest jednak członkostwo w Platformie. W niedzielę poinformował PAP, że rezygnuje z kierowania klubem PO-KO.
W niedzielę wieczorem TVP Info opublikowało fragmenty z nowymi nagraniami rozmów Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa. Pochodzą z listopada 2017 roku, zostały zarejestrowane w biurze Platformy Obywatelskiej w Gdańsku. Politycy rozmawiali o wyborach samorządowych i kandydatach opozycji.
CZYTAJ TAKŻE: Nowe taśmy Neumanna! „Platforma wskazuje tego człowieka i nie ma dyskusji. Czy się nadaje czy nie. W d…ie to mamy”
W rozmowie z TVP Info były działacz PO z Tczewa opowiedział o kulisach powstania taśm. Jak powiedział, jest ich tak wiele, że nie potrafi określić ich ilości. Dlaczego Sławomir Neumann był nagrywany? Jaki obraz byłego już szefa klubu PO-KO wyłania się z tych taśm?
Obecnie jestem zupełnie prywatną osobą i nie widzę potrzeby pokazywania twarzy
— podkreślił były działacz PO z Tczewa.
Tak, boję się Sławomira Neumanna. To osoba bardzo mściwa i może być żądny odwetu
— dodał.
Opowiedział, że Neumann nagrywany był w związku z wywieraniem presji na tczewskich działaczach PO.
Miał swojego kandydata w teczce i przymuszał tczewskich działaczy do wyboru tego kandydata na szefa struktury
— usłyszeliśmy.
Neumann od zawsze był zainteresowany tylko sobą, swoją karierą i interesami. Nie obchodzą go ludzie, obchodzi go tylko jego interes
— dodał.
Z tych taśm wyłania się prawdziwy obraz Sławomira Neumanna. To taki człowiek, który ma taki, a nie inny język. To jest rzecz naturalna dla niego. On jednego najprostszego zdania nie potrafi zbudować bez przekleństwa
— mówił były polityk PO z lokalnych struktur.
[Działacze PO] bardzo często zawieszani są bez podania przyczyny. Na przykład ja zostałem zawieszony w prawach członka. Sam odszedłem z PO, wbrew temu, co mówi Sławomir Neumann. Ja nie zostałem wyrzucony, sam odszedłem. (…) Po prostu dostałem pismo bez podania przyczyny
— mówił.
Prawda jest taka, że to człowiek niezwykle wulgarny, który mówi z drugim człowiekiem nie jak polityk, tylko jak mafioso. Liczą się tylko jego interesy
— stwierdzał były działacz.
To pierwszy przyboczny Grzegorza Schetyny. (…) generalnie w szeregach PO mówi się negatywnie o działalności Neumanna jako szefa Platformy na Pomorzu
— opowiadał.
Dlaczego Sławomir Neumann „rzygał Tczewem”?
Wielokrotnie miał problemy z Tczewem na przestrzeni wielu lat, bo zawsze znalazła się grupa działaczy, która miała odrębne zdanie. Pewnie dlatego tak źle mu się kojarzy Tczew i dlatego tym Tczewem - jak powiedział - „rzyga”. Neumann konsekwentnie od wielu lat usuwa ludzi,którzy mają inną koncepcję funkcjonowania tczewskiej Platformy. usuwa z szeregów, forsując swoją wizję
— mówił były działacz.
Sławomir Neumann to człowiek, dla którego liczy się tylko on. (…) Zazwyczaj mówił w bardzo arogancki sposób, wymachując ręką, używając niecenzuralnych słów, które dodają pikanterii jego wypowiedzi. Ma się wrażenie, że się rozmawia raczej z gangsterem, a nie z politykiem
— dodał.
Działacz relacjonował, że Sławomir Neumann nie chciał demokratycznych wyborów wewnątrz struktur partyjnych…
Zbyt demokratyczna partia wcześniej, czy później „się rozpie***li”
— miał powiedzieć ważny polityk z partii Grzegorza Schetyny.
kpc/TVP Info/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/467058-byly-dzialacz-po-boje-sie-neumanna-to-bardzo-msciwa-osoba