Paweł Kukiz wspomina śp. Kornela Morawieckiego: "Nigdy nie był żądny szczególnego traktowania. To był po prostu dobry człowiek"

Paweł Kukiz w programie „Onet Rano” wspominał sp. Kornela Morawieckiego.

CZYTAJ TAKŻE: RELACJA. Ostatnie pożegnanie Kornela Morawieckiego. „Jego życie było sprzeciwem wobec zniewolenia, wobec tego, z czym patriocie trudno się pogodzić”

Kornel był takim typem człowieka, że obserwując te wszystkie zdarzenia wokół jakiego śmierci się pobłażliwie uśmiecha z góry, macha ręką. Nigdy nie był żądny szczególnego traktowania, salonów, hołdów. To był po prostu dobry człowiek. Ja się z nim w kwestiach politycznych różniłem, natomiast z takiego czysto ludzkiego podejścia, to był po prostu dobry człowiek

— powiedział Paweł Kukiz w programie „Onet Rano”.

Wiem, że to się często mówi o zmarłym, ale on niósł w sobie dobro. Ten cały wymiar polityczny wynikał w dużej mierze z chęci czynienia dobra. To co nas poróżniło z kolei, to jego dla mnie nazbyt idealistyczne podejście do wspólnoty, solidaryzmu społecznego itd.

— podkreślił.

Myślę, że przede wszystkim był dumny jak każdy ojciec z faktu, że jego syn jest premierem. Z drugiej strony ten fakt na pewno zmienił trochę jego perspektywę, jego działanie. Przestał być już takim indywidualista, Kornelem, który realizuje tylko i wyłącznie swoje wizje. Starał się połączyć swoje wizję z działalnością syna, z linią polityczną partii rządzącej

— mówił.

Mnie na pewno w jakiejś mierze będzie brakowało Kornela, chociażby po to, aby z nim porozmawiać. Z nim się świetnie rozmawiało. On potrafił słuchać, po drugie nawet jeśli miał pewne wydawałoby się abstrakcyjne pomysły, to z biegiem czasu okazywało się, że w nich był jakiś ładunek czegoś konkretnego, czegoś do wykorzystania w polityce czy po prostu w życiu

— zaznaczył.

as/Onet Rano