Sławomir Neumann na opublikowanych nagraniach używa języka zbliżonego do języka mafii - ocenił wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta odnosząc się do ujawnionej w piątek przez TVP Info nagranej rozmowy szefa klubu PO-KO z 2017 roku. Nie mniej ostro oceniają zawartość taśm inni politycy.
Chodzi o spotkanie Neumanna z lokalnymi działaczami PO z Tczewa, które miało miejsce pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Wkrótce mają powstać listy przed wyborami samorządowymi. Neumann jest niezadowolony z sytuacji w mieście - podaje TVP Info. Na nagraniach Neumann w wulgarny sposób odnosi się do Tczewa - miejscowości wchodzącej w skład okręgu, z którego startuje do Sejmu.
Rzygam tym Tczewem. Słowo honoru ci daję, rzygam Tczewem (…) Dlatego, mówiąc szczerze, nie chcę zajmować się Tczewem, bo tam są same p***by, naprawdę
— mówił Neumann.
Polityk PO stawia tezę, że nieważny jest ciężar zarzutów prokuratorskich, one mogą pomóc wygrać wybory, bo „to nie ma żadnego znaczenia”. Podaje przykłady innych samorządowców związanych z opozycją, którzy mają problemy z prawem.
Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia
— słyszymy. Neumann zapewnił też, że partia stanie murem za wszystkimi, którzy mają problem z prawem. Warunkiem jest członkostwo w Platformie Obywatelskiej.
Odnosząc się do tych nagrań wiceszef resortu sprawiedliwości Sebastian Kaleta stwierdził w piątek na konferencji prasowej, że „rodzą się bardzo poważne wątpliwości, co do tego, czy politycy Platformy mają jakieś ustalenia z przedstawicielami sądownictwa”. Jak ocenił, Neumann używa języka „zbliżonego do języka mafii”.
Ponieważ mówi wprost, że jeśli ktoś jest związany z PO może liczyć na (…) obronę totalną
— mówił Kaleta.
Jak dodał, niepokojące są słowa Neumanna o braku rozstrzygnięć sądowych w razie kierowania przez prokuraturę aktów oskarżenia do sądów.
Rodzi to bardzo poważną wątpliwość skąd pan poseł Neumann ma pewność przy stawianiu takich gwarancji
— zaznaczył Kaleta.
Wiceszef MS postawił też pytanie „z jakimi przedstawicielami sądownictwa w ostatnich latach spotykał się pan poseł Neumann”. Zwrócił przy tym uwagę, że ujawniono też nagrania ze spotkań polityków PO z niektórymi sędziami.
Niewątpliwie ta sprawa budzi bardzo poważne wątpliwości. Jednocześnie dowodzi, że realizowana przez ministra Zbigniewa Ziobro reforma sądownictwa jak i prokuratury spotyka się z bardzo poważnym oporem, ponieważ politycy PO nie są zainteresowani wyjaśnianiem wątpliwości, ale są wyłącznie zainteresowani obroną swoich kolegów
— mówił Kaleta.
Wiceszef MS zapowiedział jednocześnie, że „treść nagrań będzie wnikliwie analizowana, również pod kątem ewentualnej odpowiedzialności pana Neumanna”.
Z kolei Joanna Lichocka, odnosząc się do wulgarnego języka Neumanna, powiedziała, że „bardzo dobrze, że to zostało opublikowane, bo Polacy mogą znów usłyszeć, jak jest naprawdę”.
W oficjalnych wystąpieniach pan Neumann (…) stara się przynajmniej nie używać swojego naturalnego języka, natomiast dobrze, że dowiedzieliśmy się, jakim językiem mówi na co dzień, a przede wszystkim mieszkańcy Tczewa wiedzą, co ten polityk Platformy o nich myśli, mam nadzieję, że wyciągną z tego wnioski
— dodała Lichocka.
Lichocka wyraziła nadzieję, że Polacy wyciągną wnioski i z tego co dzisiaj słyszą na taśmach i ze zmiany, która zaszła w polskiej polityce za kadencji PiS.
Jest zasadnicza różnica nie tylko w stylu, w kulturze, w życiu publicznym, ale jest zasadnicza różnica w traktowaniu państwa i obywateli i nie da się na to towarzycho głosować
— zaznaczyła.
W nagraniach Neumann mówi m.in. że nieważny jest ciężar zarzutów prokuratorskich, bo „to nie ma żadnego znaczenia”. Podał przykłady samorządowców związanych z opozycją, którzy mają problemy z prawem.
Na wybory idą głosować ludzie, którzy g***o się interesują. Nie wiedzą, kto jest. I będą widzieli w Polsce atakowanych niepisowskich prezydentów z aktami oskarżenia
— mówił.
Według Lichockiej, „jest to pokazanie cynizmu w podejściu do oczywistych zasad przyzwoitości, uczciwości urzędników, których się desygnuje”.
Może być gangster, złodziej, byle był w PO i byleby udało się sprzedać opinii publicznej tę historię tak, że jest atakowany przez PiS, że akt oskarżenia sformułowany przez prokuraturę jest tak naprawdę atakiem PiS na niewinnego człowieka
— podkreślała.
Jej zdaniem wypowiedzi zarówno wypowiedzi Neumanna z taśm, jak i obecne wypowiedzi zarówno Neumanna jak i Grzegorza Schetyny pokazują „wielką operację kłamstwa, manipulacji i wprowadzania opinii publicznej w błąd”.
To są taśmy prawdy Platformy Obywatelskiej, ale też całego systemu reprezentowanego przez PO, SLD, PSL, to jest establishmentu III RP, to co zobaczyliśmy na taśmach Neumanna, to istota establishmentu III RP. Trzeba to odrzucić, bo Polska nie będzie się rozwijać
— podkreśliła posłanka.
Pytany w poranku Siódma9 o ujawnione nagrania rzecznik prezydenta RP Błażej Spychalski stwierdził, że jest to „absolutnie niebywała sytuacja z tymi taśmami, pomijając fakt, że swój nagrał swego”. Jego zdaniem jest to sprawa, która będzie miał ciąg dalszy i której będą pewnie musiały się przyjrzeć „odpowiednie służby”.
Spychalski zwrócił też uwagę na sposób mówienia Neumanna o małych miejscowościach.
Brzydkie mówienie o małych miejscowościach jest nieakceptowalne z całą pewnością, Polska jest jedna i nie ma znaczenia, czy to jest duże miasto czy małe miasteczko. Natomiast dla niektórych, jak widać, to ma ogromne znaczenie, brzydzą się małymi miastami, małymi miejscowościami
— powiedział.
Jego zdaniem słowa Neumanna przede wszystkim pokazują, z jakim podejściem „prominentni działacze PO podchodzą do spraw mniejszych miejscowości”.
Od komentarza w sprawie ujawnionych nagrań powstrzymał się Zbigniew Ziobro. Pytany w piątek w Sosnowcu o te nagrania ocenił, że każdy ma możliwość wysłuchać tych taśm i „wyrobić sobie zdanie na temat pana Neumanna”.
Wierzę w mądrość Polaków, odsyłam każdego interesującego się sprawami publicznymi do tego, by przesłuchał i przeczytał (tę rozmowę). Nie będę tego komentował, bo to nie wymaga żadnego komentarza. Wymaga wyłącznie oceny przez każdego Polaka z osobna, który wyciągnie z tego wnioski
— dodał szef resortu sprawiedliwości.
CZYTAJ RÓWNIEŻ:
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466733-politycy-dosadnie-o-ujawnionych-nagraniach
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.