Przedwyborcza panika w szeregach elit sędziowskich i narastająca frustracja! Iustitia skierowała zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Regionalnej w Lublinie; dotyczy ono działania grupy przestępczej w resorcie sprawiedliwości, KRS i innych urzędach państwowych - poinformowało w piątek stowarzyszenie.Wczoraj szef „Iustitii” pozwał ministra Zbigniewa Ziobrę, który z „aferą” nie ma nic wspólnego oraz członków KRS i kilku sędziów. Doniesienie do prokuratury może się jednak odbić czkawką. Śledczy zbadają wszystkie wątki sprawy,a to może mieć fatalne skutki dla „kasty” sędziowskiej.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Szef „Iustitii” pozywa Ziobrę, sędziów z resortu sprawiedliwości i KRS! Powód? „Szerzenie zorganizowanej nienawiści”
Wcześniej w związku z tzw. aferą hejterską prezes Iustitii sędzia Krystian Markiewicz pozwał m.in. Skarb Państwa, reprezentowany przez ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobrę, b. pracowników resortu oraz niektórych sędziów za „szerzenie zorganizowanej nienawiści wobec niego i środowiska sędziowskiego”.
O skierowaniu zawiadomienia do prokuratury, Iustitia poinformowała w piątek na stronie.
Zarząd Stowarzyszenia Sędziów Polskich „Iustitia” skierował zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia przestępstwa do Prokuratury Regionalnej w Lublinie, dotyczące działania grupy przestępczej osób z Ministerstwa Sprawiedliwości, Krajowej Rady Sądownictwa i innych urzędów państwowych. Iustitia apeluje do wszystkich pokrzywdzonych o zgłaszanie się do prokuratury i dołączanie do zawiadomienia
— czytamy.
Z doniesień medialnych oraz własnych obserwacji wiemy, że w ramach Ministerstwa oraz innych urzędów centralnych działała zorganizowana grupa przestępcza, która wynosiła poufne informacje z resortu i wykorzystywała je do nękania sędziów Rzeczypospolitej Polskiej. W ramach tych działań tworzono także nieprawdziwe informacje, fałszywe dowody, które następnie były podstawą wszczynanych postępowań wyjaśniających lub dyscyplinarnych wobec sędziów
— podkreślono.
Dzień wcześniej stowarzyszenie poinformowało o złożeniu pozwu przeciwko Skarbowi Państwa, reprezentowanemu przez szefa MS, oraz byłemu wiceministrowi Łukaszowi Piebiakowi, sędziemu Jakubowi Iwańcowi, b. prezesowi Sądu Okręgowego w Gliwicach Arkadiuszowi Cichockiemu, byłemu szefowi biura KRS Tomaszowi Szmydtowi oraz prezesowi Sądu Okręgowego w Rzeszowie i członkowi KRS Rafałowi Puchalskiemu.
Sędzia Markiewicz domaga się od pozwanych przekazania 50 tys. zł na rzecz Fundacji Dom Sędziego Seniora oraz publikacji przeprosin w dwóch dziennikach i trzech stacjach telewizyjnych. Żąda ponadto zakazania pozwanym rozpowszechniania informacji dotyczących jego życia prywatnego oraz rozpowszechniania nieprawdziwych twierdzeń na swój temat.
Szef MS Zbigniew Ziobro ocenił w czwartek, że pozew jest „kolejną akcją polityczną” zmierzającą do wciągnięcia go w spór wewnątrz skonfliktowanego środowiska sędziowskiego.
Pan sędzia Markiewicz powinien w pierwszej kolejności pozwać samego siebie, dlatego, że to on jest obrońcą systemowej patologii polskiego sądownictwa. Upolitycznił funkcję sędziego w sposób niebywały, chociaż konstytucja tego zakazuje mówiąc, że sąd i sędziowie mają być apolityczni i powściągliwi w swoich wystąpieniach publicznych
— podkreślił Ziobro.
Wczoraj, w portalu wPolityce.pl zaprezentowaliśmy także stanowiska pełnomocników pozwanych sędziów. Wskazywali oni na liczne wątpliwości dotyczące pozwu Markiewicza oraz polityczny aspekt całej sprawy. Chcą też wyłączenia członków „Iustitii” i stowarzyszenia „Themis” ze sprawy dotyczącego pozwu oraz złożenia pytań prejudycjalnych do TSUE.
Pozew nie przewiduje jednak licznych konsekwencji wynikających z jego złożenia. Rodzi się bowiem pytanie: kto tę sprawę będzie mógł sądzić? Ta sprawa może okazać się przełomem jeśli chodzi o kwestię możliwości w niej orzekania. Złożymy wnioski o wyłączenie z orzekania w tej sprawie ok. 3000 członków „Iustitii” i „Themis” oraz sędziów wszystkich sądów okręgowych i apelacyjnych, gdzie były podejmowane uchwały a priori opisujące „winę” tych sędziów. To oznacza wykluczenie około 2/3 sędziów w Polsce.
– mówił w rozmowie z portalem wPolityce.pl Mec. Piotr Urbanek, pełnomocnik sędziów Arkadiusza Cichockiego i Jakuba Iwańca.
Dla pana sędziego Tomasza Szmydta jest zastanawiające i zadziwiające, że pan sędzia Markiewicz nie zdecydował się na wystąpieniem ze stosownym powództwem przeciwko Emilii Szmydt. To była osobna, która, jak wynika z analizy jej aktywności na portalu Twitter, w głównej mierze naruszała dobra osobiste sędziego Krystiana Markiewicza. Jest tym bardziej zastanawiające, że pozew pojawia się teraz i są w nim wymienieni sędziowie, którzy już podjęli działania w celu obrony swojego dobrego imienia po ujawnieniu rzekomego istnienia tzw. Farmy trolli w Ministerstwie Sprawiedliwości.
– komentował adwokat dr Bartosza Lewandowskiego,który reprezentuje sędziego Tomasza Szmydta.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466714-ustawka-iustitii-kasta-sklada-donos-do-prokuratury