Zapewnienia Koalicji Obywatelskiej o działaniu na rzecz dobra wspólnego i polskiej racji stanu to frazesy, a nagranie odsłania prawdę — ocenił szef RMN Krzysztof Czabański odnosząc się do ujawnionej w piątek przez TVP Info rozmowy szefa klubu PO-KO Sławomira Neumanna.
Chodzi o spotkanie Sławomira Neumanna z lokalnymi działaczami Platformy Obywatelskiej z Tczewa, które miało miejsce pod koniec 2017 r. w Gdańsku. Wkrótce miały powstać listy przed wyborami samorządowymi i Neumann był niezadowolony z sytuacji w mieście - podaje TVP Info.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prawdziwe oblicze Sławomira Neumanna. Taśmy szefa klubu PO: „Na wybory idą głosować ludzie, którzy g…o się interesują”
Do sprawy odniósł się w piątek na antenie Polskiego Radia prezes Rady Mediów Narodowych Krzysztof Czabański.
Takie podejście do państwa i wszystkiego, co się dzieje w sferze publicznej jest najgroźniejsze
— powiedział komentując wypowiedź Neumanna do lokalnego działacza PO z Tczewa.
„Jeśli będziesz w Platformie, będę cię k… bronił jak niepodległości” - mówił szef klubu PO-KO Sławomir Neumann w rozmowie cytowanej przez TVP Info. „Jak Pobłocki (prezydent Tczewa Mirosław Pobłocki - PAP) będzie członkiem Platformy i będzie naszym prezydentem, to będę się o niego bił, k…, do końca życia. Jak jest poza, mam go w dupie” - mówił Neumann w 2017 roku. Według Czabańskiego, „jeżeli takie mamy podejście, to wszelkie mówienie, że się działa na rzecz dobra wspólnego, że się działa na rzecz polskiej racji stanu, to wszystko, co Koalicja Obywatelska wmawia obywatelom w tej kampanii wyborczej, to są tylko frazesy, bo prawda jest zupełnie inna, to nagranie odsłania tą prawdę”.
CZYTAJ TAKŻE: „Kasta” zawsze pomoże? Neumann zapewnia: Sądy dzisiaj – ja ci gwarantuję – nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami
Na nagraniu ujawnionym dzisiaj przez TVP, Neumann gwarantował, że „sądy dzisiaj (…) nie rozstrzygną żadnej sprawy przed wyborami”. Na pytanie, „skąd pan Neumann może mieć wiedzę, co zrobią składy sędziowskie w sprawach dotyczących PO”, Czabański odpowiedział, że „to jest oczywiście jego tajemnica, ale widocznie ma taką wiedzę, skoro tak mówi”.
Czabański odniósł się do przypomnianej przez dziennikarkę prowokacji Gazety Polskiej Codziennie, kiedy dziennikarz udający asystenta pracującego w KPRM, kiedy premierem był Donald Tusk, zadzwonił do prezesa Sądu Okręgowego w Gdańsku - sędziego Ryszarda Milewskiego i prosił w imieniu premiera, o to, aby postępowanie w sprawie Amber Gold toczyło się pomyślnie dla władzy, a sędzia obiecywał, że będzie odpowiedni skład i odpowiednie tempo czytania akt. Według Czabańskiego, sytuacja, w której sędziowie postępują zgodnie z instrukcjami, „pokazuje mafijność państwa”.
Jeśli sędziowie są na telefon, jeżeli tak naprawdę państwo interesuje się swoimi, a wszyscy inny obywatele są traktowani jakby nie mieli żadnych praw, a ci wybrani są ponad prawem, ponad odpowiedzialnością, to mamy do czynienia ze strukturą typowo mafijną
— ocenił.
Tu widać wyraźnie te ścieki pokazujące, jak w ich wyobrażeniu i w rzeczywistości za ich rządu działało państwo, bo oni nie mówią abstrakcyjnie, że to robili, ale - mamy to w garści, tym sterujemy
— dodał. Podkreślił, że „13 października będziemy wybierali między mafią a państwem”.
kpc/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466692-czabanski-bedziemy-wybierac-miedzy-mafia-a-panstwem
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.