Wybierzemy pomiędzy Polską „plus”, czyli tym co my robimy, naszymi programami, rozwojem, a Polską „minus”, która oznacza cofnięcie wszystkiego, co uczyniliśmy
– mówił Jarosław Kaczyński podczas konwencji Prawa i Sprawiedliwości w Kaliszu.
Jesteśmy przeświadczeni, że trzeba wybrać Polskę „plus” i iść nadal drogą, na której jesteśmy. (…) Trzeba dalej iść drogą, która przyniosła wiele sukcesów
– powiedział.
Liczy na to, że tych kadencji będzie więcej, że będzie to droga do tego, by Polska zrównała się najpierw z przeciętną Unii Europejskiej, a później zrówna się z tym państwem, z który się zwykle porównujemy. Mówię tu o Niemcach
– przekonywał Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS mówił o potrzebie budowania państwa dobrobytu.
Państwo dobrobytu to nie tylko kwestia PKB. (…) To jest także sprawa sprawiedliwości, dzielenie tego, co mamy. Równości jeśli chodzi o pracę, sytuację różnych grup społecznych i równowagę między regionami
– stwierdził.
Po roku 89. zaproponowano Polsce neoliberalizm w prostackiej formie
– dodał.
Wrócił do sprawy decyzji wyborczej i ewentualnej wygranej opcji „Polska minus”.
To oznacza także zgodę, wsparcie ze strony władzy dla tej wielkiej ofensywy ideologicznej przeciwko tradycyjnym wartościom, polskim, katolickim, przeciwko wartościom rodziny. Jeżeli ktoś sadzi, że to jest 50-kilka, a czytałem, że nawet 80-kilka płci, to jest to ofensywa przeciwko zdrowemu rozsądkowi
— powiedział Jarosław Kaczyński.
Każdy rodzi się kobietą albo mężczyzną. Ci, którzy chcą zmienić świat, wysadzić w powietrze ten porządek, twierdzą inaczej i potrafią już dzisiaj wymuszać posłuszeństwo wobec tych twierdzeń przy pomocy represji
– mówił.
Polacy są wielkim narodem, mamy własną tradycję i do niej musimy nawiązywać. (…) Mamy do czynienia z wielkim atakiem na wolność
– przekonywał.
Ci wszyscy przebierańcy, którzy maszerują po polskich ulicach, to ludzie, którzy żądają, by nasza wolność była ograniczona, byśmy nie mieli prawa ich krytykować
— powiedział Jarosław Kaczyński.
Prezes PiS przestrzegał przed zagrożeniem ze strony „lewactwa”.
Nasi konkurenci na to lewactwo najwyraźniej postawili
– mówił.
Tolerancja „tak”, afirmacja „nie”. Państwo afirmuje rodzinę. Państwo afirmuje ten związek
– stwierdził.
mly
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466606-kaczynski-nasi-konkurenci-postawili-na-lewactwo