Wyrok TSUE w kwestii kredytów we frankach szwajcarskich to wyrok na premiera Mateusza Morawieckiego, bo bank, którego był prezesem udzielał ofensywnie tych kredytów – powiedział w czwartek lider Platformy Obywatelskiej Grzegorz Schetyna.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: TSUE wydał wyrok ws. frankowiczów: Prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich

W czwartek Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) orzekł w sprawie dotyczącej kredytów we frankach szwajcarskich. Może on mieć istotny wpływ na sytuację Polaków, którzy mają kredyty mieszkaniowe w tej walucie. Trybunał stwierdził, że prawo UE nie stoi na przeszkodzie unieważnieniu umów dotyczących kredytów we frankach szwajcarskich.

To jest wyrok na prezesa banku, kiedyś banku Santander, dzisiaj Prezesa Rady Ministrów, to jest wyrok na Morawieckiego, bo to jego bank był jednym z tych, które w bardzo ofensywny, optymistyczny sposób rozdawały kredyty frankowe

— powiedział Schetyna na konferencji prasowej w Białej Podlaskiej (Lubelskie).

CZYTAJ TAKŻE: TSUE daje sądom w Polsce możliwość unieważniania umów frankowych. SPRAWDŹ, co w praktyce oznacza wyrok Trybunału

Schetyna przypomniał, że sprawa kredytów frankowych ma w Polsce długą historię, już ponad 10-letnią, a jej załatwienie obiecywali politycy PiS.

To jest ponad 1 miliard 700 milionów franków szwajcarskich, tyle zostało kredytów udzielonych. Dzisiaj decyzja Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, zmienia wszystko i to pokazuje w jaki sposób rząd PiS nic nie robiąc przez cztery lata zaniedbał i zaniechał aktywności w tej sprawie

— powiedział Schetyna.

Przypomnę wybory prezydenckie, obietnice wtedy kandydata na prezydenta Andrzeja Dudy. Przypomnę po kilku miesiącach wybory parlamentarne i obietnice wszystkich kandydatów PiS. Obiecywali wszystko, byli między frankowiczami i popierali ich protesty. Dzisiaj ich nie ma

— dodał.

Schetyna podkreślił, że teraz Bankowy Fundusz Gwarancyjny musi przygotować się na konsekwencje spodziewanych wyroków sądowych.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: Głośno po wyroku TSUE ws. frankowiczów. Wicepremier Sasin: „Stworzyliśmy warunki do tego, by takie wyroki mogły zapadać”

Dzisiaj gwarancją racji stanu, finansowej racji stanu polskiego budżetu jest to, żeby Bankowy Fundusz Gwarancyjny był przygotowany na efekty rozstrzygnięć sądowych, które będą miały miejsce już niedługo. Gdzie jest odpowiedzialność tego rządu, gdzie jest odpowiedzialność premiera, który jak nikt inny wie jakie są konsekwencje dzisiaj i jakie będą w następnych miesiącach konsekwencje tego wyroku Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej

— pytał Schetyna.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej (TSUE) przyznał rację setkom tysięcy frankowiczów – oceniła kandydatka Koalicji Obywatelskiej na posła i była wiceminister finansów Izabela Leszczyna.

Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej dzisiaj przyznał rację setkom tysięcy frankowiczów – setkom tysięcy kredytobiorców, którzy tak naprawdę zostali oszukani przez PiS, i to dwukrotnie

— oświadczyła.

Pierwszy raz, gdy w 2006 r. Komisja Nadzoru Bankowego (istniejąca przed powstaniem KNF - PAP) ostrzegała przed kredytami walutowymi mówiąc, że bardzo niebezpieczne jest ryzyko kursowe. Co wtedy robił PiS, który rządził? Ustami najważniejszych polityków zachęcał wręcz do brania kredytów frankowych. Twierdził, że KNB chce pozbawić wielu młodych Polaków szansy na własne mieszkanie. W gruncie rzeczy to PiS zachęcał ludzi ustami swoich polityków do zaciągania kredytów frankowych, bo jeśli rząd mówi, że kredyty frankowe są w porządku, to ludzie te kredyty zaciągają

— dodała.

Jej zdaniem, tłumaczyć powinien się także Mateusz Morawiecki - w przeszłości prezes banku.

Jeszcze niedawno twierdził, że jego bank nie udzielał kredytów frankowych, tymczasem dzisiaj w portfelu tego banku jest 8 mld zł kredytów we franku szwajcarskim, w przeliczeniu. Mateusz Morawiecki udzielił nawet kredytu frankowego swojej własnej żonie, no to chyba udzielał także innym

— ironizowała posłanka.

Po raz drugi PiS miało - zdaniem Izabeli Leszczyny - oszukać frankowiczów w 2015 r. kiedy w kampanii prezydenckiej, a później w kampanii parlamentarnej byli zapewniani, że gdy wygra PiS, ich kredyty zostaną przewalutowane po kursie z dnia zaciągnięcia.

PiS stracił 4 lata i nie zrobił w tej sprawie kompletnie nic

— oceniła.

Dodała, że Platforma Obywatelska i Koalicja Obywatelska szanują wyroki sądów.

Cieszymy się, że frankowicze będą mogli dochodzić swoich praw przed niezależnymi sądami

— podkreśliła.

Wyraziła jednak obawę o kondycję polskiego sektora finansowego.

Gdyby PiS poparł naszą ustawę z 2015 r. - jedyną ustawę, którą opracowaliśmy we współpracy z KNF, Ministerstwem Finansów i posłami PO, ustawę, która nie faworyzowała frankowiczów, nie dawała im lepszej sytuacji wyjściowej niż kredytobiorcom złotówkowym, gdyby wtedy tę ustawę PiS poparł, dzisiaj nie mielibyśmy takiego problemu, bo część frankowiczów by z tej ustawy skorzystała i ten portfel kredytów frankowych byłby zdecydowanie mniejszy. Dzisiaj on jest bardzo duży i co ciekawe – bardzo duży jest w bankach państwowych: w PKO BP, także w BOŚ

— wskazała.

PiS, który nacjonalizuje banki, w gruncie rzeczy naraża państwo polskie na ogromne straty z tytułu przewalutowania kredytów frankowych po pierwsze po kursie z dnia zaciągnięcia, a po drugie - zostawienie stopy LIBOR, a więc nie dość, że kredytobiorcy będą mieli mniej do spłacenia – czyli tyle ile rzeczywiście zaciągnęli w złotówkach, i tak być pewnie powinno, to jeszcze zostanie im stopa procentowa zdecydowanie niższa niż stopa w kredytach złotówkowych. Za to wszystko odpowiada 4-letnia bezczynność PiS, który w tej sprawie nie uczynił nic. Wymyślali jakieś komisje, zespoły przy prezydencie, w końcu znowelizowali tylko ustawę, którą miałam przyjemność przygotowywać jako wiceminister finansów i nic więcej dobrego dla frankowiczów niestety nie zrobili

— powiedziała Izabela Leszczyna.

Orzeczenie trybunału jest korzystne dla kredytobiorców frankowych i otwiera im drogę dochodzenia roszczeń oraz swoich praw przed sądami w Polsce. Liczymy na to, że wyroki tych sądów będą odpowiedzialne, a jednocześnie korzystne dla tych, których czują się pokrzywdzeni

— podsumowała.

kb/PAP

-

Nie musisz wychodzić z domu, by przeczytać najnowszy numer tygodnika „Sieci”!

Kup e - wydanie naszego pisma a otrzymasz dostęp do aktualnych jak i archiwalnych numerów największego konserwatywnego tygodnika opinii w Polsce. Szczegóły na: http://www.wsieci.pl/e-wydanie.html.