Proszę, aby nie zapominać o tym, by pójść na wybory i zachęcać do tego innych; wiem, że są dobre sondaże, tylko że sondaże wyborów nie wygrywają, wygrywa się je przy urnach - apelował w środę prezes PiS Jarosław Kaczyński.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Prezes PiS w Radiu Maryja i TV Trwam: Podczas tych wyborów będziemy wybierać pomiędzy Polską „plus” a Polską „minus”
CZYTAJ TAKŻE: Jarosław Kaczyński: Wczesna seksualizacja dzieci to celowa demoralizacja i tworzenie człowieka łatwego do manipulowania
Kaczyński podczas środowej rozmowy w Telewizji Trwam zwracał uwagę, że na ostatniej prostej przed wyborami potrzebna jest mobilizacja. Jak podkreślił, gdyby przyjąć, że mobilizacja będzie wysoka, to wybory byłyby „prawie na pewno rozstrzygnięte”.
Natomiast jeszcze ciągle nie wiemy, jaki będzie ten poziom mobilizacji
— zaznaczył.
Jeśli mogę w tej chwili o coś zaapelować, tak bardzo serdecznie, do wszystkich, którzy nas oglądają i słuchają, to właśnie o to, aby nie zapomnieli, że do tych wyborów trzeba pójść i trzeba innych namawiać, żeby poszli
— mówił szef PiS.
Wiem, że są dobre sondaże, nawet bardzo dobre, tylko że sondaże wyborów nie wygrywają. Wygrywa się przy urnach. Trzeba przekonywać siebie i innych do tego, żeby być w lokalu wyborczym i głosować
— podkreślił Kaczyński.
Jarosław Kaczyński, który był w środę gościem Telewizji Trwam, na uwagę słuchacza tej stacji, że PiS powinien rządzić przynajmniej dwie kadencje, powiedział:
Też chciałbym nie dwóch, a więcej kadencji. I to nie tylko dlatego, że są plany, które warto byłoby zrealizować, ale też dlatego, że na razie nie wyłoniła się żadna poważna siła opozycyjna. W Polsce mamy taką opozycję, która jeśli dojdzie do władzy, to będzie realizowała te przedsięwzięcia kulturowe i poza tym, jeśli chodzi o sferę gospodarczą i społeczną, czeka nas wyłącznie chaos.
I jednocześnie obawiam się, że ta patologia, która w dużej mierze się cofnęła, chociaż nie chcę powiedzieć, żeśmy zupełnie ją wygnali - będzie wracała
— powiedział prezes PiS. Jako przykład patologii wskazał nadużycia dot. podatku VAT.
Można powiedzieć, że przepędziliśmy tę bandę z Polski
— powiedział Kaczyński. Wyraził obawę, że jeśli opozycja wygra wybory, to te patologie wrócą; przekonywał, że „tak było po roku 2007”.
Gdy przestaliśmy rządzić, natychmiast ci, którzy słyszeli przez cały czas ze strony PO - mówię o tamtych latach, że nie przestępstwo jest złem, tylko walka z przestępczością, tylko krótko mówiąc, że to nie złodzieje są winni, tylko policjanci, którzy ich łapią - natychmiast powrócili do swojej aktywności, co można było zobaczyć w budżecie 2008 r.
— podkreślił Kaczyński.
My musimy dzisiaj rządzić choćby dlatego, że nie ma tutaj w istocie dobrej alternatywy
— dodał prezes PiS. Mówił, że być może byłoby inaczej gdyby pojawiła się jakaś inna wartościowa koncepcja rządów lub spór o wartości.
Nie chcę twierdzić, że my jesteśmy formacją aniołów i świętych, bo nie jesteśmy i też mamy swoje grzechy, ale też mamy jedną zasadę, że jeśli gdzieś ten grzech zostanie zauważony - mówię tutaj o grzechu poważnym - to reagujemy bardzo zdecydowanie. Natomiast tamta strona swoich grzeszników - tych, którym grzech udowodniono - w dalszym ciągu broni. Nawet szef sztabu KO - nie ma oczywiście zarzutów, bo jest posłem i nie można mu postawić zarzutów, natomiast te materiały dowodowe, te przynajmniej pokazywane przez media, są rzeczywiście poważne i warte zastanowienia. Nie ma żadnej reakcji - wszystko jest w porządku, pan Gawłowski jest w porządku, pan Neumann jest w porządku, no wszystko jest w porządku
— powiedział prezes PiS.
Kaczyński przekonywał też o odpowiedzialności polityków poprzednich rządów „za wszystko, co się działo wokół VAT-u”. Przypomniał, że sejmowa komisja ds. VAT złożyła wnioski o postawienie przed Trybunałem Stanu „najważniejszych postaci” tego obozu.
Na te słowa mobilizacji zareagował szef sztabu wyborczego PiS Joachim Brudziński, który podkreślił, jak ważna jest to kwestia.
To jest nie tylko ważne! To jest MEGA ważne!. Cały czas mamy do czynienia z próba demobilizowanych elektoratu wysokimi sondażami. Niestety mamy również własnych „useful idiot” którzy na potrzeby podkreślenia własnej „ważności”, podrzucają dziennikarzom jakieś wydumane badania
— napisał na Twitterze europoseł [pisownia oryginalna - red.].
kpc/PAP/wPolityce.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466472-prezes-pis-mobilizuje-wyborow-nie-wygrywa-sie-sondazami
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.