Kampania wyborcza to także, a może przede wszystkim czas gorących dyskusji - do jednej z nich, niezmiernie ciekawej i wiele mówiącej o stawce najbliższych wyborów, doszło na antenie telewizji wPolsce.pl. Gośćmi Marcina Fijołka byli Joanna Lichocka (PiS), Anna Tarczyńska (Lewica) oraz Paweł Poncyljusz (Koalicja Obywatelska).
Już pierwsza część rozmowy przyniosła wiele emocji, gdyż rozmówcy komentowali wtorkową debatę w Telewizji Polskiej. Lichocka szybko zwróciła uwagę Poncyljuszowi, że ten - jako kandydat KO - powinien wytłumaczyć się z zagrywki Borysa Budki.
Chciałabym, by Paweł się wytłumaczył z tego. Pawle, przetransferowałeś się do Platformy, tłumacz się z hańby tego kłamstwa. (…) Jestem bardzo ciekawa, jak będziesz tłumaczył kłamstwa Platformy
— mówiła posłanka PiS.
Poncyljusz odpowiadał, że jeśli kandydaci PiS uważają, że Budka zastosował kłamstwo, to powinni udać się do sądu w trybie wyborczym.
Lichocka jednak nie dawała za wygraną:
Jedna manipulacja polegała na tym, że to dwa opakowania, a nie jedno… A druga rzecz, że lek jest refundowany i kosztuje 3,20! Przeszedłeś, Pawle, na ciemną stronę mocy! Tłumacz się z tego kłamstwa!
— podkreślała.
Anna Tarczyńska z Lewicy zwracała zaś uwagę na systemowe problemy związane z organizacja służby zdrowia.
To, co robi PiS, jest niewystarczające. Mieliśmy znów protest lekarzy, nic się nie zmieniło. To mówią też ludzie na ulicach w trakcie kampanii
— wskazywała kandydatka KW SLD.
ZOBACZ WIDEO:
W drugiej części rozmowy goście telewizji wPolsce.pl mówili o szansach wyborczych poszczególnych komitetów. Jaka jest stawka głosowania 13 października?
Znaczenie wyborów z 13 października jest porównywalne z tym z roku 1989. To głosowanie na temat kierunku, jaki obierze Polska nie na cztery lata, ale na dekady. Jeśli, nie daj Boże, do władzy dojdzie towarzystwo z Platformy i Lewicy, to wiele kwestii zostanie cofniętych. Likwidacja CBA to jedno posiedzenie parlamentu, filozofia patrzenia na państwo jak na żerowisko może wrócić…
— mówiła posłanka PiS.
W odpowiedzi Anna Tarczyńska deklarowała, że żaden program społeczny nie zostanie zlikwidowany, jeśli politycy Lewicy będą mieli wpływ na rządy.
To kłamstwa, jeśli Pani mówi, że chcemy to cofnąć. Chcemy to utrzymać. W naszych postulatach nie ma też adopcji dzieci przez pary homoseksualne - naszym postulatem są związki partnerskie i małżeństwa jednopłciowe
— wskazywała.
DRUGA CZĘŚĆ DYSKUSJI:
Trzecia odsłona rozmowy to już pojedynek Lichockiej i Poncyljusza. W trakcie gorącej wymiany zdań posłanka PiS powiedziała wprost do lidera KO na Podkarpaciu:
Bardzo Ci, Pawle, zależy na tym mandacie poselskim… (…) Sprzedałeś się, Pawle, nie wytrzymałeś po 2010 roku i dziś służysz Platformie! Jesteś po tej stronie, która chce, by trwał w Polsce postkomunizm… (…) Jesteś w stanie powiedzieć wszystko, by Cię przyjęli jako wiarygodnego kandydata Platformy
— mówiła.
Poncyljusz odpowiadał:
Jestem w stanie powiedzieć wszystko, co jest prawdą! (…) Jaki postkomunizm?! Oboje jesteśmy osobami, które kończyły liceum w roku 1988. I Ciebie, i mnie, trudno nazwać postkomunistą, choćby mentalnym. Dziś spór idzie o coś innego - macie wizję państwa, która nie przystoi do wieku XXI
— tłumaczył kandydat KO.
ZOBACZ TRZECIĄ CZĘŚĆ DEBATY W STUDIU WPOLSCE.PL:
fim
-
Kup nasze pismo w kiosku lub skorzystaj z bardzo wygodnej formy e - wydania dostępnej na: http://www.wsieci.pl/prenumerata.html.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466376-goraco-w-studiu-lichocka-do-poncyljusza-sprzedales-sie