Kornel Morawiecki był wizjonerem. To w życiu politycznym nie pomagało. Łatwo było przypisać mu marzycielstwo lub snucie fantazji. A przecież, jego spojrzenie w przyszłość z punktu widzenia teoretyka i badacza fizyki, zwykle oparte było na realnych przesłankach i prawach logiki. Podobnie wnikliwie, dzięki zasadom obowiązującym w naukach ścisłych. znajdował odpowiedzi na pytania, dotyczące aktualnej mu rzeczywistości. Niezbędnych jej potrzeb dla pełniejszego rozwoju w najbardziej korzystnym dla niej kierunku i kształcie.
Obydwie te cechy – wizjonerstwo i chłodna, surowa ocena stanu rzeczywistego i jego braków - okazały się przeszkodami nie do pokonania, by uzyskać wpływy w środowisku politycznym w okresie wczesnej transformacji, a także późniejszych dekadach III RP.
Dla odrzucenia Kornela Morawieckiego jako pełnoprawnego członka establischmentu politycznego III RP, wystarczył fakt kontestowania przez niego obrad okrągłego stołu i konsekwencji jego ustaleń. Z definicji, czyli podstaw swojej politycznej filozofii, kładącej nacisk na konieczność pełnej lustracji i dekomunizacji, Kornel Morawiecki nie mieścił się w elitach, będących sojuszem środowiska reformatorskich postkomunistów - do którego centrum wraz z upływem czasu przyklejali się coraz bardziej twardogłowi partyjniacy - i lewicowego skrzydła podziemnej „Solidarności”, które w czasach PRL było zwolennikiem socjalizmu z ”ludzką twarzą”.
Przewidywania, zwane szumnie wizjami, z natury rzeczy nie znajdują wyznawców, czy choćby racjonalnych zwolenników gotowych podjąć dyskusję, jakie argumenty stoją za takim lub innym widzeniem przyszłości. Tak było m.in. z ostrzeżeniami Kornela Morawieckiego o możliwości wprowadzenia stanu wojennego. Podczas II tury I Zjazdu Delegatów „Solidarności” w Oliwie we wrześniu 1981 roku Kornel Morawiecki był delegatem dolnośląskich struktur związku. Alarmował wówczas liderów „S” o przygotowywaniu się struktur MSW, a więc SB, ale także wojska i milicji do ataku na związek. Apelował o stworzenie wyspecjalizowanych zespołów różnego rodzaju, gotowych na odparcie napaści. Powołanie komórek, które będą w stanie przetrwać w możliwie najlepszym stanie wprowadzenie stanu nadzwyczajnego. M.in. proponował zdeponowanie funduszy w ukrytych miejscach, tajne zabezpieczenie poligrafii i papieru, przygotowanie lokali i miejsc ukrywania się, aby uniknąć zaplanowanej fali aresztowań oraz stworzenie systemu konspiracyjnego kontaktowania się. Ostrzeżenia te zostały zbagatelizowane, a skutki tego stały się widoczne po 13 grudnia 1981 r.
Z podobną postawą elit „S” mieliśmy do czynienia 10 lat później, kiedy Kornel Morawiecki nawoływał do rzeczywistego zerwania z przeszłością komunistyczną. Chciał szybkiego doprowadzenia do dekomunizacji, pozbawienia elit nomenklaturowych PZPR majątku narodowego, na którym - przy poparciu części opozycji politycznej z czasów PRL (głównie lewicy) - błyskawicznie się uwłaszczyli.
Jego wizja Polski w ówczesnych warunkach politycznych skazały go na całkowitą marginalizację, tak jak i „Solidarność Walczącą”, nierozerwalnie łączoną z jego nazwiskiem. Dopiero ostatnie cztery lata przywróciły blask Kornelowi Morawieckiemu i przyznały rację jego dawnym propozycjom, tak łatwo wcześniej odrzucanym.
Jak wiadomo moim znajomym, od wielu lat przyjaźniłem się z Kornelem. Cieszyłem się wraz z nim jego wejściem do Sejmu i zdobycie dzięki swym zaletom intelektualnym silnej pozycji na początku kadencji. Później zdrowie coraz częściej wyhamowywały jego aktywność i ambitne plany, jakie miał przez pierwsze dwa lata. (m.in. powołanie komisji do zmiany konstytucji). Mimo wszystko, to były bez mała cztery najszczęśliwsze lata życia Kornela, od czasu zdobycia przez Polskę wolności i niezawisłości.
Serce tylko uciska żal, że to w jego życiu, w którym zawsze najważniejszym celem była Polska, było tylko mgnienie oka.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466307-szczesliwe-mgnienie-oka-w-zyciu-kornela-morawieckiego
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.