Wicepremier Piotr Gliński odpowiedział na apel dyrektora Luwru, który chce wypożyczyć od Polski „Damę z gronostajem”, której autorem jest Leonardo da Vinci.
Szef resortu kultury poinformował podczas spotkania w Plichtowie, że szef Luwru już od dwóch lat stara się o wypożyczenie jednego z najważniejszych dzieł sztuki, w których posiadaniu jest Polska.
Gliński napisał w odpowiedzi, że zgodzi się na wypożyczenie obrazu z Polski, ale tylko w zamian z a Mona Lisę.
Dzisiaj właśnie podpisałem list do dyrektora Luwru, który od dwóch lat próbuje od nas wypożyczyć Damę z gronostajem. Napisałem mu, że możemy rozważyć ten pomysł. Pod warunkiem, że on wypożyczy nam Mona Lisę
– powiedział polski wicepremier.
Słowa wicepremiera oburzyły Jacka Dehnela, który napisał na Facebooku.
MinGlin w akcji. Ręce opadają. On zapewne nawet nie wie, że zbiory archeologiczne Muzeum Narodowego w Warszawie to w znacznej części wieloletni depozyt Luwru. Który jednym mailem może je przenieść na przykład do Louvre Abu Dhabi
– czytamy we wpisie pisarza.
Sprawę skomentowała też minister kultury i dziedzictwa narodowego w rządzie PO-PSL, Małgorzata Omilanowska.
Gliński odpisał dyrektorowi Luwru tak, że mu w pięty poszło. I jeszcze się na oficjalnym tłicie pochwalił jaki to jest dzielny i gdzie ma jakiegoś dyrektorka z jakiegoś francuskiego muzeumka
– napisała na Facebooku.
mly/twitter/facebook
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466190-dama-z-gronostajem-dla-luwru-glinski-za-mona-lise