Nie było mowy o nielegalnym transferze pieniędzy, liderzy obecnej Konfederacji rozważali wspólny udział w wyborach, również wariant startu jako partia KORWiN i w tym kontekście była mowa o finansowaniu kampanii wyborczej - oświadczyli politycy Konfederacji. Nie wykluczyli pozwu wobec „Faktu”.
W poniedziałkowym artykule „Faktu” opublikowano fragmenty stenogramu z - jak napisano - „tajnej narady liderów ugrupowań tworzących Konfederację Wolność i Niepodległość” z czerwca 2019r. Podczas narady - pisze dziennik - „uczestnicy za plecami podatników zastanawiają się, jak podzielić się pieniędzmi z subwencji partii KORWiN”.
„Fakt” pisze, że „Janusz Korwin-Mikke negocjował ze swoimi rozmówcami ile pieniędzy z subwencji partii KORWiN przeznaczy na kampanię partii Konfederacja. ostatecznie stanęło na niebagatelnej kwocie 2,5 mln zł”. Dziennik dodaje, że „takie finansowe manewry są nielegalne i grożą za nie surowe kary”.
Przewodniczący koła poselskiego Konfederacji poseł Jakub Kulesza podkreślił na poniedziałkowej konferencji prasowej, by „dokładnie zapoznać się ze stenogramami” z tej rozmowy.
Jest tam jedno moje zdanie, które wyraźnie mówi, że (mówimy) o finansowaniu kampanii wyborczej, gdybyśmy startowali jako partia KORWiN, z subwencji wyborczej tej partii KORWiN. I była mowa, ile pieniędzy z subwencji można by przeznaczyć na kampanię. Jest to naturalny mechanizm, legalny. I wszelkie insynuacje o jakichkolwiek nielegalnych transferach, czy działaniach zasługują na pozew wyborczy
— podkreślił.
Uczestniczący w konferencji Janusz Korwin-Mikke zaznaczył, że „wtedy w ogóle jeszcze nie była zarejestrowana Konfederacja, a była zarejestrowana partia KORWiN”.
Więc żeśmy rozważali różne koncepcje, jak wykorzystać pieniądze, których też żeśmy wtedy jeszcze nie mieli
— powiedział.
„Fakt” pisze, że „jak przelewamy pieniądze podatników” - no to chyba podatnikowi jest wszystko jedno, czy, wydajemy na partię KORWiN, Konfederacja, czy inną. Nie ma mowy o przelewaniu pieniędzy z konta jednej partii na drugą. To jest niedopuszczalne. Powiedziałem to „Faktowi”. (…) Jedyna osoba, która na tym straci, to jest pan mecenas (Paweł) Dulski, który to nagrywał, i będzie miał, jak myślę, bardzo poważne przykrości
— oświadczył Korwin-Mikke.
Na pytanie, czy zapadła decyzja o skierowaniu pozwu przeciwko „Faktowi”, Kulesza stwierdził, że w publikacji „pojawia się sformułowanie «nielegalne transfery»”.
I w tym kontekście będziemy zastanawiać się nad pozwem wyborczym, ponieważ wyraźnie na nagraniu pada, że mowa jest o wariancie, gdybyśmy startowali jako partia KORWiN, i tylko o takim wariancie rozmawialiśmy w kontekście finansowania kampanii wyborczych
— powiedział Kulesza.
Jak dodał, podczas posiedzenia sztabu wyborczego zapadnie decyzja, czy będzie złożony pozew w trybie wyborczym.
Musimy skonsultować to z prawnikami
— powiedział Kulesza.
W informacji w tej sprawie, którą przekazał po konferencji prasowej Komitet Wyborczy Konfederacji Wolność i Niepodległość, dodano, że „opublikowane zapisy nielegalnie nagranych rozmów liderów Konfederacji po raz kolejny ośmieszają autorów akcji propagandowej wymierzonej w nasz komitet”.
Wbrew insynuacjom dziennikarzy „Faktu”, nie ma w nich mowy o nielegalnym transferowaniu środków finansowych
— podkreślono.
Wyjaśniono, że „w toku wielu spotkań odbywających się w minionych miesiącach, liderzy Konfederacji rozważali różne, dostępne w ordynacji wyborczej i zgodne z prawem formuły wspólnego startu”.
Działo się to w sytuacji, w której partia Konfederacja nie była jeszcze zarejestrowana przez sąd i istniały obawy czy uda się ten proces zakończyć przed rozpoczęciem kampanii wyborczej
— napisano.
Przypomniano, że „proces rejestracji zakończył się sukcesem i rozważania na temat alternatywnych wariantów wyborczych zostały zarzucone”.
Konfederacja Wolność i Niepodległość jest finansowana wyłącznie z darowizn działaczy i sympatyków. W żaden sposób nie korzystamy z subwencji ani środków jakiejkolwiek innej partii politycznej
— podkreślono.
W związku z ujawnieniem „taśm”, które kompromitują wyłącznie tych, którzy nagrywali oraz dziennikarzy fałszywie insynuujących nieprawidłowości, nasi pełnomocnicy złożą stosowne zawiadomienia do organów ścigania
— poinformowano w komunikacie podpisanym przez Biuro Prasowe KW Konfederacja Wolność i Niepodległość.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Fakt” prezentuje „taśmy Korwina”. Nielegalne finansowanie kampanii Konfederacji z subwencji partii KORWiN?
aw/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466059-konfederacja-pozwie-fakt-w-trybie-wyborczym
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.