Czy wyborcy Prawa i Sprawiedliwości nie kochają wolności i demokracji? Kierują się jedynie „strachem”? Tę kompletną bzdurę powtarza dziś Krzysztof Pacewicz z „Gazety Wyborczej”, w artykule pt. „Ucieczka od wolności elektoratu PiS”.

CZYTAJ TAKŻE:Kasprzak odpowiada byłym prezydentom na apel, by kandydaci niezależni wycofali się z wyborów: „Obecnego kształtu opozycji ja nie akceptuję”

Jak wynika z badań ECFR, wyborcy PiS i opozycji różnią się zupełnie w swoich przewidywaniach co do rezultatów ewentualnych dalszych rządów Prawa i Sprawiedliwości. Nie jest to szczególnie zaskakujące. Elektorat PiS spodziewa się „naprawy państwa”, „wzrostu znaczenia Polski w Europie i świecie” i „zwiększenia wpływu obywateli na politykę”, a wyborcy opozycji – dokładnie przeciwnie.

– pisze Pacewicz, którego najwyraźniej rażą oczekiwania wyborców PiS.

A te oczekiwania są przecież propaństwowe i  nie różnią się przecież od oczekiwań innych grup wyborców. Czy chęć, by Polska podnosiła swoje znaczenie na arenie międzynarodowej to zarzut? W wypadku redakcji z Czerskiej, najwyraźniej tak.

Badanie ECFR pokazuje, że wyborcy PiS mają odmienne lęki od wyborców opozycji. Dużo rzadziej boją się „ograniczenia sfery prywatności”, a dużo częściej boją się… wojny. Zwolennicy PiS wyraźnie częściej niż zwolennicy opozycji twierdzą też, że zabezpieczenie Polski przed zagrożeniami z zewnątrz to dla nich „zdecydowanie ważny” temat.

– twierdzi w swojej osobliwej analizie red. Pacewicz.

Obraz, który się z tego wyłania, jest jasny: zwolennicy PiS są przestraszeni perspektywą wojny lub innego zagrożenia z zewnątrz i są gotowi zaakceptować naruszanie przez władzę prywatności obywateli, jeśli sądzą, że zwiększy to bezpieczeństwo kraju. Są słabiej przywiązani do liberalnych wartości, takich jak ochrona prywatnej sfery życia obywatela przed ingerencją państwa, mogą więc przystać na bardziej autorytarne działania władzy, jeśli dzięki nim będą czuli się bardziej „zaopiekowani” i bezpieczni.

– twierdzi Pacewicz w „GW”.

CZYTAJ RÓWNIEŻ:Cyrk! „GW” ma nowy pomysł na walkę z rządem. Wielowieyjska: PiS przyjmuje darowizny od TVP. Skierujmy sprawę do sądu

Wywody pana Pacewicza i jemu podobnych mają „zbawienny” wpływ na kampanię wyborczą Koalicji Obywatelskich. Naszpikowani takimi opowieściami ruszają następnie w Polskę i powtarzają teorie o „złym” elektoracie PiS. Efekt? 20 procentowa przepaść w porównaniu do wyborczych sondaży Prawa i Sprawiedliwości.

WB