Pisarz Jacek Dehnel w wywiadzie z Tomaszem Lisem opowiada o rzekomym ucisku społeczności LGBT w Polsce. Nie zabrakło wielu nawiązań do Hitlera i III Rzeszy. Dehnel stwierdził, że w Polsce tworzy się katofaszyzm. Najwyraźniej wypowiedzi pisarza bardzo spodobały się naczelnemu „Newsweeka”, ponieważ jest to temat okładkowy.
CZYTAJ TAKŻE: Dehnel straszy „katofaszyzmem” z okładki „Newsweeka”. Internauci odpowiadają: „Nienawiść i pogarda”; „Nie idź tą drogą”
Mówienie o homoseksualistach jako o zarazie to teza Himmlera. Do tego doktryna naszych biskupów, że prawo państwowe ma być zgodne z prawem religijnym. Mamy dojrzewający katofaszyzm
— stwierdził w rozmowie z Lisem Dehnel, a jego „kopernikańskie” przemyślenia zamieszczono na okładce „Newsweeka” jako zapowiedź znajdującego się w środku wywiadu. W samej rozmowie Dehnel, co może nieco zaskakiwać, najpierw ostro skrytykował Koalicję Obywatelską. Dopiero w następnej kolejności uderzył w PiS.
Dehnel zauważył, że KO jest mało wiarygodna jest chodzi o podejście do programu 500 plus.
To, co robi Koalicja Obywatelska, jest nieskuteczne, bo nie jest w stanie ustalić żadnej wizji. Miota się. PiS powie „damy wam 500+”, to najpierw odsądzą od czci i wiary, a potem przebiją: „damy 550”
— mówił. Schetynie dostało się także za podejście KO do związków partnerskich.
76 proc. wyborców KO popiera nawet małżeństwa jednopłciowe. Ale jeżeli pan spyta Grzegorza Schetyna o związki partnerskie, to jednego dnia powie: „tak”, a następnego dnia: „będziemy rozmawiać”
— podkreślił pisarz. A to był tylko wstęp do całej serii żali na temat rzekomo tragicznej sytuacji osób LGBT w Polsce.
Polska, wchodząc do Unii, zgodziła się również na wejście w orbitę standardów europejskich. (…) Tymczasem pod względem praw gejów od czasów Jaruzelskiego zmienił się jeden przepis – że nie można dyskryminować w pracy ze względu na orientację seksualną. (…) Jeśli ma pan jedną grupę obywateli, którzy mogą zawrzeć związki małżeńskie, i drugą, która nie może, to jest dyskryminacja. Z powodu religijnej homofobii w Polsce
— stwierdził. Po czym nawiązał do „planu Rabieja” - Dehnel zdaje sobie sprawę, że ideologię LGBT najlepiej implementować etapami, tak aby Polacy mogli się z nią „oswoić”.
Więc tak, zróbmy związki partnerskie. Pokażmy Polakom, że od tego niebo się nie zawali na głowę. A kiedy zobaczą, że to nic złego, wprowadźmy małżeństwa
— powiedział.
Denhel przedstawił własną sytuację osobistą. Zawarł związek małżeński z mężczyzną w Londynie, ale nie jest on uznawany w Polsce.
Zawarliśmy związek małżeński w Londynie, w Polsce nie jestem ani mężem, ani partnerem. Jestem stanu niewolnego. To znaczy, że gdybym poślubił teraz kobietę, to również w Polsce dokonałbym bigamii
— mówił.
Kolejne wynurzenia pisarza były coraz bardziej kuriozalne. Polaków protestujących przeciwko marszowi LGBT w Białymstoku porównał do antysemitów, którzy w III Rzeszy popierali tępienie Żydów.
Oni wyszli tam na ulice ze szczytnych pobudek ochraniania dzieci. Dokładnie tak jak część antysemitów w nazistowskich Niemczech z najbardziej szczytnych pobudek była za tępieniem Żydów
— stwierdził.
Pisarz dostrzegł też inne rzekome podobieństwa Polski do III Rzeszy. Otóż jego zdaniem w Polsce dochodzi do militaryzacji, a przejawem tego mają być… pikniki rodzinne z udziałem WOT.
Widać w Polsce militaryzację. Pikniki rodzinne z armatami i namiotami reklamującymi Wojska Obrony Terytorialnej. Budowanie struktur państwa na podobieństwo armii
— powiedział.
W końcu Dehnel postanowił obrazić wszystkich katolików. Oskarżył osoby wierzący o „grzech zaniechania” za to, że nie wspierają ideologii LGBT i nie atakują czynnie Kościoła za czyny pedofilskie niektórych księży.
Są tchórzami. Brakuje im odwagi, żeby to robić inaczej niż na Facebooku w gronie potakujących znajomych. Kościół jest tymczasem wspólnotą. Jeżeli nic nie robią z tym gnijącym episkopatem i z tym gnijącym klerem, to jest to ich wina. Grzech zaniechania
— zawyrokował.
Jacek Dehnel obrażając Polaków, którzy nie mają takich samych poglądów jak on, sam sobie wystawia świadectwo. W ten sposób nie jest zbyt wiarygodny jako osoba, która rzekomo walczy o tolerancję.
as/”Newsweek”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466017-dehnel-w-newsweeku-widac-w-polsce-militaryzacje