Idę z tymi ludźmi, bo liczę na to, że po raz kolejny PSL będzie współrządził i będzie współrządził pod warunkiem zrealizowania postulatów Kukiz’15, czyli wprowadzenia zmiany ordynacji wyborczej, nadania wszystkim obywatelom możliwości startu do Sejmu, wprowadzenia obligatoryjnych dla władz referendów, wprowadzenia sędziów pokoju, zmian ustrojowych, które powodują, że znikną patologie we wszystkich partiach politycznych…
— tak sojusz z PSL tłumaczył na antenie RMF FM Paweł Kukiz, lider Kukiz‘15.
Najbardziej byłbym zadowolony w sytuacji, gdybym miał na tyle silny ruch, który samodzielnie może objąć władzę i wprowadzić te wszystkie zmiany ustrojowe, o których mówię. Ale ponieważ jestem realistą i ponieważ (…) w wyborach do Parlamentu Europejskiego dostaliśmy nieco ponad 3 proc. głosów, to wiem, że takiej możliwości, by samodzielnie te zmiany wprowadzić, nie ma. W związku z tym szukałem partnera, który przyjmie do swojego programu postulaty Kukiz‘15 i wspólnie będziemy próbowali wprowadzić te postulaty w życie
— twierdził poseł.
Zapytany o to, czy nie czuje, że poniósł porażkę, odpowiedział:
Nie, to jest konsekwencja tego, że nie pobieram subwencji, a nie pobieram subwencji, nie tylko dlatego, nie jest powodem głównym, że nie chcę. Bo nawet gdybym chciał tę subwencję pobierać, to jej nie mógłbym otrzymać, ponieważ startowałem jako komitet wyborczy wyborców. Jeżeli nie pobiera się subwencji, to nie jestem w stanie stworzyć w 40-milionowym narodzie struktur silnych, struktur, które są w stanie…
Jak dowodził Kukiz, jego porozumienie z PSL nie oznacza zawarcia koalicji.
Ja nie chcę wchodzić z nikim w koalicję, ja chcę podpisać umowę na realizację proobywatelskich postulatów, które zmieniają ustrój państwa i kończą z państwem autorytarnym. To jest podstawowa rzecz. Ja nie idę po to, by objąć KGHM, tylko po to, by zmienić ordynację wyborczą. A potem wracam do domu
— twierdził Kukiz.
Jednocześnie parlamentarzysta nie wyobraża sobie zawarcia analogicznego porozumienia z partią rządzącą.
Ja sobie nie wyobrażam, żeby PiS chciał taką umowę podpisać
— powiedział rozmówca Roberta Mazurka.
Ja sobie wyobrażam podpisanie umowy z każdym, kto wprowadzi te postulaty, o których przed chwilą mówiłem. I mówię o tym z uporem od czterech lat. Ja się dziwię, że wy dziennikarze zadajecie wciąż to samo pytanie, na które ja wielokrotnie odpowiedziałem…
— zapewniał.
Jak zaznaczył Paweł Kukiz:
Nie zamierzam wchodzić w alianse z PiS w sytuacji takiej, kiedy Kaczyński odmawia absolutnie jakiegokolwiek wpisania postulatu demokratycznego.
Paweł Kukiz, który wchodził do Sejmu jako twarz „antysystemu”, dziś nie tylko zawiera sojusze wyborcze z ludowcami, ale posługuje się retoryką godną polityków PO-KO. Przykro jest słuchać takich wypowiedzi…
gah/rmf24.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/466004-kukiz-jak-totalsi-nie-zamierzam-wchodzic-w-alianse-z-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.