„Gazeta Wyborcza” piórem Dominiki Wielowieyjskiej znalazła nowy sposób na walkę z rządem. Publicystka w tekście „Skierujmy sprawę TVP do sądu” grzmi o rzekomym przyjmowaniu darowizn od TVP przez… PiS. Nie ma to jak szeroka interpretacja i naginanie faktów, byle tylko uzasadnić swoją tezę!
Każdy obywatel po wyborach może powiadomić PKW, że od czterech lat, a szczególnie w czasie kampanii wyborczej, łamane są przepisy o partiach politycznych
— grzmi Wielowieyjska.
Przyjmowanie darowizn od firm jest niezgodne z prawem i jeśli PKW to stwierdzi, może zmniejszyć subwencję i kwotę refundacji kampanii wyborczej
— podkreśla.
I oczywiście w tym miejscu publicystka wskazuje, że takie działanie ma rzekomo miejsce na linii Nowogrodzka-Woronicza.
Od wielu lat PiS przyjmuje takie darowizny od TVP w postaci bezpłatnych spotów wyborczych wysławiających partię rządzącą. Pozostałe partie są bezpardonowo atakowane
— twierdzi publicystka „GW”.
Trzeba przyznać, że te quasiprawnicze wygibasy są fascynujące. Byle tak przedstawić rzeczywistość, żeby nakopać rządzącym. Najwyraźniej przy Czerskiej zaczyna brakować pomysłów, skoro w akcie desperacji za analizy prawne bierze się Dominika Wielowieyska.
gah
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465996-nowy-pomysl-gw-na-walke-z-pis-skierujmy-sprawe-do-sadu
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.