Goście programu „Woronicza 17” dyskutowali na temat spotu KO, w którym miała występować zwykła polska rodzina, ale jak się okazało byli to aktorzy paradokumentów.

CZYTAJ TAKŻE: Premier zaprasza „zwyczajną rodzinę” ze spotu Platformy. Jest jednak mały problem. To aktorzy z paradokumentów!

Zwykła polska rodzina? „Gwiazdka” discopolowych teledysków w spocie KO. Internauci: „500 plus wystarcza jej na Malediwy”

Kampanię potrzeba potrafić robić, a po drugie trzeba umieć robić spoty. Jeżeli ktoś próbuje poruszyć jakiś ważny temat, (…) a wstawia się aktorów i to takich, co do których szybko można znaleźć, że daleko im do roli, którą grają w spocie, to nawet nie można powiedzieć, że to kula w płot. To jest naprawdę dziecinada

— mówił Błażej Spychalski, rzecznik prezydenta.

Jak lider partii mówi, że w spocie jest typowa rodzina, a są aktorzy, to jaka jest wiarygodność? Wiadomo, że prędzej czy później te rzeczy zostaną obnażone

— podkreślał z kolei Wojciech Skurkiewicz, wiceszef MON.

Spot Koalicji Obywatelskiej jest tak paździerzowy, jak ta meblościanka, która stoi tam w tle. To jest bardziej spot o wyobrażeniu neoliberałów o tym, jak wygląda wyborca PiS

— krytykowała spot KO Anna Maria Żukowska z Lewicy.

Dariusz Joński startujący z listy KO stwierdził, na pytanie red. Michała Rachonia, dlaczego Koalicja Obywatelska nie znalazła normalnej polskiej rodziny do swojego spotu, odpowiedział:

Ja bardzo chętnie znajdę takie rodziny i nawet się spotkam z panem premierem i przekażę, co od nich słyszę.

Z kolei wiceminister sprawiedliwości Michał Wójcik nie zostawił suchej nitki nie tylko na spocie KO, ale i całej kampanii tej formacji.

Niezależnie jakby politycy KO bronili tego, to jest to jeden z najgłupszych pomysłów, jakie oglądaliśmy. To jest klamra całej kampanii, jaką KO prowadzi, chyba że coś głupszego ktoś wymyśli. Pojawienie się pani Jachiry, hashtagi odsyłające do hejterskich stron, ten spot, brak programu. Co chwila są jakieś problemy KO. Prezes Jarosław Kaczyński powiedział, że nawet to, iż wyciągnęliście Małgorzatę Kidawę-Błońską nie oznacza, że z tyłu nie słychać tego kłapania zębów. Słychać i to wszyscy słyszą. To jest brak Waszej wiarygodności

— mówił wiceszef MS.

as/TVP INFO/Twitter