Znany z manifestacji KOD-u i prób blokowania miesięcznic smoleńskich, Marcin Skubiszewski złożył wniosek o unieważnienie mandatów eurodeputowanych Prawa i Sprawiedliwości. Przekonuje, że telewizja publiczna działała na ich korzyść w czasie kampanii wyborczej. Miało to doprowadzić do złamania zasady równości między kandydatami.
Skubiszewski z Obserwatorium Wyborczego opowiedział o swoim pomyśle na antenie radia TOK FM.
One mają obowiązek obiektywizmu i bezstronności, ustawowy i bardzo jasny. Media prywatne takiego obowiązku nie mają, co nie zmienia faktu, że istnieje pewna etyka dziennikarska, która obowiązuje wszystkich. Zajmuje się tym 12 osób. Nie da się więc zrobić aż tyle, ile bym marzył, dlatego nie obserwujemy mediów prywatnych
— przekonywał.
Twierdził też, że w przypadku polskich wyborów nie mógłby złożyć takiego wniosku.
Wszystko zależy od systemu prawnego. W Polsce mamy niestety artykuł 82. Kodeksu wyborczego, który zabrania podważania ważności wyborów na tej podstawie
— powiedział.
Dlatego Skubiszewski złożył wniosek ws. mandatów europosłów. Liczy na to, że politycy wybrani z list stracą mandaty.
Ale to jest wada polskiego systemu prawnego, na poziomie standardów międzynarodowych to się odbywa inaczej. Na pewno takie podważenie nie jest łatwe, ale jest możliwe. Dlatego ja wysłałem niedawno do Parlamentu Europejskiego wniosek o stwierdzenie nieważności mandatów polskich europosłów z PiS właśnie na tej podstawie
— mówił.
mly/tok fm
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465867-uczestnik-manifestacji-kod-u-atakuje-europoslow-pis