Program wyborczy Koalicji Obywatelskiej „Twoja Polska” został ogłoszony już kilka tygodni temu, znacznie wcześniej niż propozycje PiS; to co partia rządząca nazywa programem, to w istocie wykład groźnej ideologii - mówili w piątek posłowie PO-KO.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Schetyna musi być w szoku. Prawo i Sprawiedliwość wysłało mu swój program wyborczy. „Grzegorzu, a gdzie jest program KO?”
Szef komitetu wykonawczego PiS Krzysztof Sobolewski poinformował na piątkowej konferencji prasowej, że jego partia wysłała liderowi Koalicji Obywatelskiej, szefowi PO Grzegorzowi Schetynie program wyborczy PiS, w związku z jego „problemami ze znalezieniem programu”. w ten sposób nawiązał do stwierdzenia szefa PO w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”, że PiS „nie opublikował” programu, tylko „zamieścił go w sieci”.
Sobolewski zaznaczył, że program PiS znajduje się na stronie internetowej i został zaprezentowany podczas konwencji partii w Lublinie i jednocześnie zwrócił się do Schetyny z pytaniem, gdzie jest program KO”.
Bo to, co przedstawiono niedawno, tej broszury, która liczy 20 czy 30 stron, gdzie na stronie są dwa zdania, a później strona jest pusta, to chyba nie nazwie Grzegorz programem
— dodał.
W reakcji na „powątpiewania sztabowców PiS”, czy Koalicja Obywatelska ma program wyborczy, rzecznik PO Jan Grabiec powiedział na konferencji prasowej, że „program +Twoja Polska+ został ogłoszony już kilka tygodni temu, znacznie wcześniej niż swoje propozycje przedstawiła rządząca w Polsce od czterech lat partia”.
Przypominam, że program jest i to realny program naprawy Polski, zmian instytucji, które chorują od czterech lat, które są dewastowane przez obecną władzę
— powiedział Grabiec.
Według niego, „to, co PiS nazywa programem, to w istocie wykład groźnej ideologii, która ma być narzucana wszystkim obywatelom”.
Poseł Rafał Grupiński (PO-KO) stwierdził, że w „tzw. programie PiS-u” przedstawiona jest Polska, która nie jest obywatelska, tylko taka, w której państwo jest opresyjne i jest ponad obywatelami.
To jest państwo narodowe, ale nie w tym znaczeniu pozytywnym patriotycznym, tylko wyraźnie ze skręceniem w stronę groźnego nacjonalizmu
— powiedział Grupiński.
Mówił, że w programie PiS pojawiają się sformułowania, w których mówi się o „zachodnich ośrodkach dyspozycyjnych, które swoimi strumieniami finansowymi sponsorują np. ideologię gender w Polsce”. Grupiński dodał, że „szczególnym kuriozum” jest stwierdzenie: „możemy dzisiaj obserwować w Polsce, i nie tylko w Polsce, w Europie, inwazję dominującej na zachodzie Europy kultury kwestionującej fundamenty cywilizacji zachodniej”.
Grupiński mówił, że z programu PiS wynika też, że „obywatel nie będzie miał nic do powiedzenia, bo będzie mieszkał w państwie skrajnie upartyjnionym”.
Wszystkie te zdania, słowa, kiedy złożymy je razem (…) brzmią bardzo groźnie, bo nie jest to wizja państwa demokratycznego (…) to jest wizja państwa opresyjnego, skrajnie upartyjnionego
— ocenił Grupiński.
wkt/PAP
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465694-jak-w-piaskownicy-ko-oglosilismy-program-wczesniej-niz-pis
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.