Dużo osób do mnie pisze, że w życiu nie zagłosowałoby na Koalicję Obywatelską, gdyby nie moja kandydatura. Jestem pewna, że tylko dzięki wyrazistym osobom, jak ja, ma szansę wygrać. Absolutnie nie rezygnuję, rozkręcam się. Nie wszyscy muszą mnie lubić
– ogłosiła Klaudia Jachira na antenie Polsat News.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Jakubowska: Klaudia Jachira w Sejmie? Lumpenelita będzie miała swoją reprezentantkę
Kandydatka Koalicji Obywatelskiej w wyborach do Sejmu tłumaczyła, że jej słowa o katastrofie smoleńskiej nie były kpieniem z ofiar.
Chciałabym od razu zaznaczyć, że absolutnie nie jest to kpienie z ofiar katastrofy i samej katastrofy, a jedynie nie podoba mi się bardzo to, jak katastrofę smoleńską, którą bardzo przeżyłam, chodziłam na ulicę, demonstrowałam, bardzo szkoda jest mi rodzin, osób, które straciły bliskich, jak są strasznie wykorzystywane przez obecną partię rządząca do polityki bieżącej, jakie narosły mity wokół tej tragedii, jak z naszych pieniędzy działała podkomisja, czy działa nadal, już nawet nie wiem
– stwierdziła.
Tłumaczył skąd wzięło się jej zaangażowanie w politykę.
Wyszłam z bardzo „rozpolitykowanego” domu. Był czas, w którym zajmowałam się tylko aktorstwem, a przyszedł taki moment, że zaczęło mi to nie wystarczać i stwierdziłam, że muszę coś więcej zacząć robić. Tym momentem było dojście PiS-u do władzy. Poczułam, że jako aktorka, jako osoba zawsze zaangażowana społecznie, muszę mówić o pewnych rzeczach głośno i zaczęłam łączyć te dwie pasje
– powiedziała.
Mówiła też czym zajmuje się na co dzień.
Dla mnie polityk to jest osoba, która od iluś lat siedzi w Sejmie i po prostu zawodowo się tym zajmuje. Ja zawodowo prowadzę eventy, jeżdżę po całym kraju z moimi spektaklami dla dzieci, prowadzę zajęcia teatralne z dramy
– stwierdziła.
Jachira, która startuje z listy Koalicji Obywatelskiej, zapewnia, że przeprosiła za swoją prowokacją, w której hasło „Bóg-Honor-Ojczyzna” zamieniła na „bób, hummus, włoszczyzna”. Przy okazji porównała młodych bohaterów walczących o Ojczyznę, z dziećmi biorącymi udział w protestach klimatycznych.
Przeprosiłam osoby, które poczuły się urażone. Chciałam powiedzieć, że mam pełen szacunek dla osób, które poświęcały życie dla nas, dla wolności, walczyły o Ojczyznę. Mam też wielki szacunek dla tych młodych ludzi-bohaterów, którzy walczą o zmianę klimatu i walczą o zapobieżenie katastrofy klimatycznej. To są też bohaterowie
– mówiła.
Tamci ludzie mieli dramatyczne wybory - musieli walczyć o nasz kraj, a teraz ci młodzi ludzie muszą walczyć nie tylko o nasz kraj, ale także o dobro tej planety
– dodała.
Jachira nie ma problemu ze swoją działalnością. Broni się rzekomym działaniem Prawa i Sprawiedliwości.
Uważam, że moja satyra nigdy nie przekroczyła tego poziomu jakby agresji, który robi obecna partia rządząca
– powiedziała.
mly/polsatnews.pl
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465639-jachira-nie-rezygnuje-rozkrecam-sie