Filozof i publicysta prof. Marcin Król, reprezentant lewicowo-liberalnych elit, udzielił wywiadu portalowi wiadomo.co. To, co powiedział, jest wysoce bulwersujące. Z jego wypowiedzi można wywnioskować, że Polacy głosują na PiS, ponieważ są głupi, myślą tylko kategoriami ekonomicznymi. Prof. Król nazywa mieszkańców wsi „barbarzyńcami”, a młodzież z mniejszych ośrodków jego zdaniem nie umywa się do tej z wielkich miast.
To, co odziedziczyliśmy po “Solidarności”, wprawdzie jakoś zniknęło, ale jeszcze pięć, sześć lat temu argumentowałbym, że Polacy jednak są przywiązani do pewnych idei, takich jak np. wolność jednostki. Bo nie jest zaskakujące, że ludzie są chętni, jak im się daje różne dobra finansowe. Zaskakujące jest raczej związanie tego z gotowością do machnięcia ręką na wartości wyższe
— stwierdził z wyższością prof. Król.
Nastąpiła głębsza zmiana, która przede wszystkim polega na tym, że ludzie stracili szacunek dla myślenia
— sprecyzował. Jego zdaniem większość Polaków stała się głupcami i dlatego wybierają PiS.
Prof. Marcin Król przeciwstawia warszawską młodzież tej z mniejszych ośrodków. Jego zdaniem w mniejszych miejscowościach zamykane są kina czy kawiarnie, bo rzekomo tamtejsi mieszkańcy są zbyt głupi, aby z takim formy spędzania wolnego czasu korzystać.
Pewne rzeczy przestają być atrakcyjne, na przykład w lokalnym miasteczku lokalne kino, które zamknęli, bo nikt tam nie chodził. Kino, kawiarnia i spacer to jest ideał sprzed 40 lat, dziś tego nie ma. Przepaść obyczajowa, kulturowa między warszawską młodzieżą, która na Powiślu grasuje wśród wspaniałych kawiarni, księgarń itd., a młodymi ludźmi w podobnym wieku z prowincji jest horrendalne
— powiedział.
Nie dzieli ich przepaść ekonomiczna, tylko kulturowa. Ci ludzie ciężko pracują, dosyć dobrze zarabiają i nie mają absolutnie żadnych zainteresowań, a jednocześnie nie potrafią wznieść się na jakikolwiek wysiłek intelektualny, co powoduje absolutny brak krytycyzmu w szerszym zakresie
— dodał. Prof. Król ubolewa, że dla takich ludzi nieważna jest kwestia praworządności.
Rośnie generacja analfabetów nie tylko intelektualnych, ale społecznych i moralnych
— podkreślił.
Na pytanie Przemysława Szubartowicza, dlaczego PiS cieszy się tak dużym poparciem Polaków mimo odpalania kolejnych „afer PiS” przez media lewicowo-liberalne, odpowiedział:
Bo PiS trafił nie tyle na dobrą koniunkturę gospodarczą, ile mentalną Polaków. Dwadzieścia lat temu, kiedy wykształcenie, wiedza, czytanie itd. były ambicją powszechną, nie miałby takich szans. Obecnie trafił na pierwszy rzut zaniedbanej generacji, która nie ma żadnych ambicji. Nawet niespecjalnie sobie wyobraża, jak można w ogóle mieć jakieś ambicje.
Po czym znów zaczął obrażać młodych ludzi z mniejszych ośrodków.
Jest takie amerykańskie powiedzenie, które się źle tłumaczy na polski, pursuit of excellence, dążenie do doskonałości. To jest zadanie każdego Amerykanina. Na tym też polega różnica między wielkomiejską inteligencją, która to ma, a tymi, którzy zrezygnowali z ambicji
— stwierdził.
Prof. Król poszedł dalej - nazwał mieszkańców wsi i mniejszych miejscowości „barbarzyńcami”!
Ci barbarzyńcy są wśród nas – z nas – i niszczą nas od wewnątrz. Proces niszczenia już trwa i będzie się rozprzestrzeniał. Na przykład rozumienie szerszych spraw ekologicznych u nas na wsi czy w małym mieście jest absolutnie wykluczone, bo ten problem ich, jak im się zdaje, w ogóle nie dotyczy
— mówił.
Prof. Król przedstawił iście marksistowski scenariusz zmiany tej sytuacji. W jego opinii musi wybuchnąć rewolucja, ponieważ edukacja jest nic nie warta.
Nie wierzę w zmiany ewolucyjne. One w tym przypadku nic nie pomogą. Edukacja? Funta kłaków warta, żeby była nawet najlepsza. W ten sposób się nie zmienia społeczeństw. Mentalność może się zmienić tylko w sposób rewolucyjny. Co jakiś czas zjawiają się ludzie, którzy mają poczucie, że chcą wpływać na bieg rzeczy i wtedy muszą doprowadzić do zasadniczej zmiany, czyli obalić stary porządek. (…) To musi być zjawisko nowej – tym razem udanej – Wiosny Ludów przeciwko wewnętrznym barbarzyńcom, czyli trochę przeciwko samym sobie, przeciwko temu, co w nas jest z barbarzyńców
— powiedział.
Prof. Marcin Król w swoich wypowiedziach pokazuje ogromną pogardę wobec zwykłych Polaków. Wystawił fatalną recenzję nie tylko sobie, ale pośrednio też lewicowo-liberalnym elitom, które reprezentuje.
as/wiadomo.co
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465412-co-za-pogarda-prof-krol-obraza-polakow