Satyryk Jan Pietrzak w rozmowie z portalem wPolityce.pl odniósł się do „występów” kandydatki KO w wyborach do Sejmu, Klaudii Jachiry. Jana Pietrzaka zbulwersowały zwłaszcza jej drwiny z hasła „Bóg, Honor, Ojczyzna”.

To są występy skandaliczne, świadczące nie tylko o pomieszaniu z poplątaniem w głowie tej pani, ale o całej Koalicji Obywatelskiej. Nie wygląda na to, żeby politycy KO chcieli wymagać, aby Jachira się wycofała. Uważają, że to łatwe, proste i przyjemne żarty, a to jest hańba. Są słowa święte w polskiej historii, to są słowa ze sztandarów pułkowych, pod którymi ginęli Polacy za wolność. Nie można pozwolić na to, żeby ludzie nikczemni, podli, niszczyli nasze symbole

— mówił Pietrzak.

CZYTAJ TAKŻE: Czy ktoś powstrzyma to szaleństwo? Jachira przy rechocie publiczności szydzi ze śp. prezydenta Kaczyńskiego i ofiar katastrofy smoleńskiej

Satyryk odniósł się też do wypowiedzi posła PO Roberta Kropiwnickiego w TVP. Porównał on działalność hejterskiego profilu „Sok z Buraka” do twórczości kabaretu „Tey” oraz Jana Pietrzaka.

CZYTAJ TAKŻE: Aberracja! Kropiwnicki porównuje działalność hejterskiego profilu „Soku z Buraka” do kabaretu „Tey”. Internauci oburzeni

To jest gość, który nie rozumie w ogóle mechanizmów działających w tym bardzo szlachetnym gatunku literackim, jakim jest satyra. Nie rozumie tego, jest matołem skończonym. Zagubił się – nie jest w stanie odróżnić satyry od nikczemnych, podłych złośliwości

— stwierdził satyryk. Po czym pokrótce przedstawił, czym różniły się jego występy i kabaretu „Tey” od działalności nie „Soku z Buraka”, a Klaudii Jachiry.

Moje występy zawsze służyły Polsce, nawet jak były czasami kierowane ad personam. Jej występy służą nikczemności, są podłe, fałszywe. Poza tym nie są w ogóle zabawne. Co to są za żarty, jak ktoś zmienia nasze hasła narodowe na głupkowate? Nie ma w tym cienia rozumu, to jest po prostu prymitywna głupota

— podkreślił.

Nie ma żadnego porównania. O swojej twórczości mówić nie chcę, bo to nie wypada, natomiast nawet żarty Laskowika, były pełne wdzięku, finezji, zabawnego nastroju. U pani Jachiry nie ma takich pojęć – ona wali cepem. To co mówiła np. o „parówkach smoleńskich”, to są rzeczy haniebne. Nie ma tu nic żartobliwego. To świadczy o upadku kultury w Koalicji Obywatelskiej. To ugrupowanie wykształcone przez Palikota, Niesiołowskiego, Tuska w postponowaniu Polaków. To grupa, która ma za zadanie niszczyć polskie wartości

— dodał.

tkwl