W satyrze można więcej. (…) Nigdy nie atakowałam ani kombatantów, ani nie atakowałam osób, które zginęły w katastrofie smoleńskiej. (…) Nigdy w swoich filmikach nie przekroczyłam granicy, którą przekracza obecna władza

—broniła się na antenie Radia ZET Klaudia Jachira, kandydatka Koalicji Obywatelskiej do Sejmu.

CZYTAJ WIĘCEJ: Czysty obłęd! Jachira „sprzedaje” parówki smoleńskie. Wanda Buk: „Przykre”. Patryk Jaki: „SokzBuraka to ich naturalne środowisko”

Jest mi bardzo smutno, że gdy nacjonaliści idą z tym sztandarem “Bóg, Honor, Ojczyzna” po ulicach Warszawy, ulicach Polski i zioną nienawiścią do innych grup wyznaniowych, do Żydów, o innej orientacji seksualnej, nikt nie robi z tego skandalu

—skarżyła się Jachira.

Dlaczego też kombatanci nie czują się urażeni, gdy osoby nacjonalistyczne, wzywające do podobnych rzeczy, za które ginęli nasi przodkowie, jak oni bardzo niszczą to hasło tym, że chcą bić Żydów, nić homoseksualistów? Że moi koledzy aktorzy mieszkający w Warszawie boją się codziennie rano wychodzić z domu i chcą wyjeżdżać z Polski, bo czują się zagrożeni jako para homoseksualna

—mówiła.

Na pytanie słuchacza, który zapytał, czy Jachira wie, że przez takie osoby jak ona, Kaczyński wygra, pewnie odpowiedziała:

Zdaję sobie sprawę, że dzięki takim osobą jak ja, Kaczyński przegra. (…) Wierzę, że jesteśmy w stanie wygrać

—przekonywała.

Marzę o wolności, aby każdy w moim kraju mógł żyć jak chce

—mówiła.

Pytana o filmik, w którym elektorat PiS porównała do osób chorych psychicznie, odpowiedziała:

To był żart. To wyrwanie z kontekstu ze stand-upu, który robiłam na żywo. (…) Mam trochę misję, aby zachęcić Polaków do większego dystansu do siebie. (…) Jestem ofiarą w tym wszystkim, to do mnie ludzie wysyłają kalumnie

—przekonywała.

Używam ostrych słów, bo nie zgadzam się z tym, co robi obecna władza

—podkreśliła.

Określenie prezes PiS „karakanem”? Jachira nic widzi w tym nic złego.

Karakan? To starszy pan, który niszczy mój kraj. Karakan był eufemizmem

—stwierdziła.

Jeżeli cokolwiek chcę pokazać, to hipokryzję, zadęcie. Nawet Piłsudski miał więcej dystansu do siebie, ta władza nie ma poczucia humoru

—mówiła.

Czy Jachira nienawidzi PiS?

Zabierają moją, naszą, fajną, europejską Polskę. To głęboki żal i smutek, nie nazwałabym tego nienawiścią

—przekonywała.

Chce walczyć o wolny kraj, walczyć o ekologię

—dodała.

CZYTAJ TAKŻE: Klaudia Jachira w Sejmie? Lumpenelita będzie miała swoją reprezentantkę

kk/Radio ZET