Dobitna odpowiedź Glińskiego na krytykę Macrona: To nie mieści się w europejskich standardach. Nie wiem, dlaczego chce się kompromitować

Jak się chce, to można. (…) Opozycja głównie mówi, że się nie uda, a wciąż się udaje. Myślę, że należy patrzeć na opozycję z dużym dystansem

—powiedział gość „Wiadomości” TVP1 wicepremier Piotr Gliński, odnosząc się do zapowiedzi prezydenta Donalda Trumpa, który powiedział, że „załatwi” nam zniesienie wiz.

CZYTAJ WIĘCEJ: Jest przełom w sprawie wiz! Prezydent Trump: Mamy naprawdę wspaniałe relacje z Polską. To wspaniały kraj!

Gliński odniósł się również do podpisanej przez prezydentów Polski i USA deklaracji dot. pogłębiania współpracy obronnej, gdzie zawarte jest uszczegółowieniem deklaracji o współpracy obronnej z 12 czerwca br., która potwierdzała pobyt w Polsce ok. 4,5 tys. osób personelu wojskowego stanów Zjednoczonych i zapowiadała rozlokowanie ok. tysiąca kolejnych.

To konsekwencja naszych działań i konsekwencja tego, że nasze wybory polityczne są właściwe. Racja stanu jest w ten sposób realizowana

Nie chcę się znęcać publicznie nad opozycją, ale gdy oni rządzili mieli w dokumentach napisane, że nasz sąsiad ze Wschodu nie będzie w najbliższych latach nikomu zagrażał. Byliśmy w 100 proc. uzależnieni od zasobów energetycznych sąsiadów. (…) Polska dzisiaj jest na szczęście krajem samodzielnym

—mówił Gliński.

Wicepremier odniósł się również do szeroko krytykowanej akcji „Nie świruj, idź na wybory”.

Te elementy złych emocji, nienawiści, czy grania na emocjach są w polskiej polityce obecne od wielu lak. Najpierw był przemysł pogardy wobec prezydenta Lecha Kaczyńskiego, pózniej to się nasiliło po katastrofie smoleńskiej. To jest niszczenie demokracji, to jest niedobre dla naszej kultury, to jest niedobre dla naszych relacji

—zaznaczył.

Dla celów czysto politycznych używa się nienawiści i skrajnych emocji w polityce

—dodał.

To dowód na to, że jakieś środowisko się zagubiło. Żadnemu z tych wielkich aktorów nie przyszło do głowy, że to co robią jest moralnie niedopuszczalne, że to po prostu jest głupie

—stwierdził Gliński.

Gliński odniósł się również do oburzającego zachowania Klaudii Jachiry, która przed pomnikiem Armii Krajowej pojawiła się z transparentem „bób, humus, włoszczyzna”.

O tego rodzaju epizodach, akulturowych, amoralnych, nie powinniśmy rozmawiać, te osoby powinny być wyłączone z życia publicznego. (…) To zło w czystej postaci, nie możemy się na to zgodzić

—podkreślił.

W rozmowie pojawił się również wątek opinii rzecznika TSUE, który w swojej opinii przyznał, że pytania prejudycjalne sądów w sprawie systemu dyscyplinarnego dla sędziów w Polsce należy uznać za niedopuszczalne.

Myśmy się spodziewali rozsądnego rozpatrzenia tej sprawy. (…) Polska opozycja próbowała uruchomić zagranicę, donosy, wymysły, odwoływania się do trybunałów europejskich, jako metody i narzędzia walki politycznej. Na szczęście okazało się, że rozsądek tych instytucji jest większy, niż ci opozycjoniści się spodziewali

—mówił.

Opozycja używa polskiego interesu przeciwko Polsce w imię swojego własnego interesu

—dodał.

Gliński odpowiedział również na krytykę prezydenta Francji, który powiedział, że Polska blokuję walkę z globalnym ociepleniem.

To się wpisuje w niedobrą tradycję francuskiej politycznej arogancji. Można powiedzieć, że to nie mieści się w standardach europejskich. Polska nie życzy sobie takich wypowiedzi. (…) To trochę niepoważne

—stwierdził Gliński.

Nie wiem, czy on chce wygrywać własne wewnętrze sprawy, nie wiem, dlaczego się kompromituje, obrażając 40 milionowy naród, który jest narodem europejskim od wielu lat, który ma piękną historię i potrafi się zachować przyzwoicie i w sposób cywilizowany. (…) Francja zachowywała się różnie, mówię tutaj o okresie II wojny światowej. (…) Nie można tak się zachowywać w polityce zagranicznej. Nie ma żadnego powodu, aby francuski prezydent obrażał Polskę i Polaków

—podkreślił.

kk/TVP1