„Podwójne standardy Platformy Obywatelskiej i całej tej hierarchii antypisowskiej są oczywiste” - mówi w wywiadzie dla Radia Wnet Bogdan Pęk, kandydat Prawa i Sprawiedliwości do Sejmu o sprawie Mariana Banasia, szefa NIK.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: „Superwizjer” TVN atakuje prezesa NIK. Banaś odpowiada: Próba szkalowania i podważania dobrego imienia. Skieruję sprawę do sądu
Znam go (red. Mariana Banasia) od kilkudziesięciu lat i myślę, że cała ta afera podobna jest do afery z ministrem Szeremietiewem, który przez tego samego człowieka został oskarżony o korupcję, a następnie odwołany z funkcji wiceministra obrony narodowej, sponiewierany i dopiero po długim czasie uniewinniony przez sąd, a człowiek, który to nadał nie poniósł żadnych konsekwencji
— przypomina Pęk.
Uważam, że to zemsta na Banasiu. Cała Polska widziała, że to Banaś był głównym architektem odzyskania co najmniej 80 mld złotych od złodziei vatowskich, akcyzowych. Od wszystkich tych, którzy unikali płacenia podatków w zorganizowany, mafijny sposób. Jest wysoce nieprawdopodobne, żeby Banaś popełnił jakiekolwiek przestępstwo. Sprawa powinna być w pełni wyjaśniona. Jednak nie może być tak, że w Polsce atakuje się bezkarnie funkcjonariuszy państwowych w sposób urągający etyce dziennikarskiej. To jest grubymi nićmi szyta robota. Dopóki nie będzie ostatecznego wyroku sadu - bo wiem, że pan prezes Banaś złożył w tej sprawie wniosek do sądu - to wszystkie enuncjacje krytykujące go czy poniewierające powinny być także zaskarżane
— mówi kandydat PiS do Sejmu.
Podwójne standardy Platformy Obywatelskiej i całej tej hierarchii antypisowskiej są oczywiste. Po tamtej stronie ludzi oskarżanych o poważne wykroczenia i przestępstwa jest bardzo wielu. Jakoś zamilkła sprawa Burego z Polskiego Stronnictwa Ludowego. Ludzie, którzy mają zarzuty prokuratorskie siedzą na czołowych pozycjach w Platformie Obywatelskiej, a tę sprawę, która do tej pory - dopóki nie ma dowodów jest tylko pomówieniem eskaluje się w nieprawdopodobny sposób tak, jakby doszło do załamania całej struktury państwa polskiego. To jest niegodziwa i to jest po prostu próba ratowania swojego prestiżu i swoich upadających notowań
— dodaje.
Jeśli nie chcemy, żeby było, tak jak było, żeby uciekały setki miliardów złotych z budżetu, następował rozkład państwa polskiego, jego stopniowa likwidacja, osłabienie także siły obronnej […] to trzeba głosować na Prawo i Sprawiedliwość
— podkreśla.
CZYTAJ TAKŻE: CBA o majątku Banasia i sprawie kamienicy: „Prowadzimy kontrolę oświadczeń majątkowych”
xyz/Radio Wnet
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/465038-pek-o-medialnych-zarzutach-wobec-szefa-nik-to-zemsta