Warszawscy radni PiS biją na alarm! Olga Semeniuk i Dariusz Lasocki zwracają uwagę na podejrzenie funkcjonowania w stołecznym ratuszu firm odpowiedzialnych za akcje hejterskie w sieci.

CZYTAJ RÓWNIEŻ: W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Mroczna tajemnica polskiej polityki. SokzBuraka – najbardziej hejterski obszar Internetu

Firmy są od wielu miesięcy odpowiedzialne z akcje „Nie płakałem po papieżu”, „Zimny Lech”, wyśmiewanie rządu premiera Mateusza Morawieckiego i premiera Jarosława Kaczyńskiego to wielka sieć powiązań i interakcji międzyludzkich

— mówiła Olga Semeniuk podczas konferencji prasowej przed stołecznym ratuszem.

W tym urzędzie działa prawdopodobnie kilka firm, która atakuje posłów, senatorów, śp. prezydenta RP, radnych i wszystkich, którzy uważają, że rządy Trzaskowskiego i Hanny Gronkiewicz-Waltz nie były dobre dla Warszawy

— podkreślił Dariusz Lasocki.

Nie wyrażamy zgody na to, by fala hejtu i ścieku wydobywała się z tego budynku, w którym prawdopodobnie pracują osoby, które świadczą usługi dla PO, jak i dla samego pana prezydenta

— dodał.

Jak zaznaczył radny:

Pan Trzaskowski absolutnie nie radzi sobie z misją jaka powierzyli panu warszawiacy.

Radni zapowiedzieli wystawienie ratuszowi „satyrycznej faktury” za hejt.

Chcemy panu dyrektorowi zostawić sok z buraka . (…) Ci ludzie nie powinni zaistnieć w sferze publicznej, powinno się ich zdymisjonować

— tłumaczył Dariusz Lasocki.

Apelujemy do p. Schetyny i p. Kidawy, by powiedzieli, że ludzie z „Soku z Buraka” nie pracują dla niej, nie pracują dla KO

— zaznaczył.

Wtedy będziemy mieć pewność, że KO po raz kolejny oszukuje obywateli

— uzupełniła Olga Semeniuk.

W odpowiedzi na pytania dziennikarzy Dariusz Lasocki zaprezentował egzemplarz „Sieci”. Jednocześnie radni podkreślili, że nie bazowali wyłącznie na publikacji tygodnika.

Akcja odlajkowywania memów na nic się zdała. Wiemy, które memy, którzy politycy lajkowali. Mamy to wszystko zabezpieczone

— podkreślał radny.

Mamy nadzieje,ze prezydent udzieli nam odpowiedzi na najbliższej sesji. (…) Tam, mam nadzieję, że pan prezydent po prostu rozda nam kopie umów z tymi firmami. (..) Apeluj do pana prezydenta, by przedstawił

— zaznaczył.

Jak zaznaczyła Olga Semeniuk, chodzi o „dwie potężne firmy eventowo-marketingowe, z którymi jest powiązanych szereg osób z warszawskiego ratusza”.

gah