Nieoczekiwane spotkanie. O czym rozmawiali Dworczyk i Schetyna? "Padły słowa, które staram się interpretować pozytywnie"

Wizyty premiera Mateusza Morawieckiego w całej Polsce przyciągają wiele uwagi. Na spotkania z szefem rządy przychodzą tłumy wyborców. Nie inaczej było podczas spotkania w  Świdnicy, gdzie frekwencja była imponująca.

W tym samym mieście pojawił się również Grzegorz Schetyna. Świadkiem spotkania wyborczego z liderem Platformy Obywatelskiej był minister Michał Dworczyk. Szef Kancelarii Premiera opowiedział portalowi wPolityce.pl o tym zdarzeniu.

Grzegorz Schetyna kilkakrotnie zmieniał zdanie, jeśli chodzi o odwiedziny naszego okręgu wyborczego, czyli terenów byłego województwa wałbrzyskiego. Najpierw miał się pojawić, potem, gdy dowiedział się, że premier Mateusz Morawiecki odwiedza nasz okręg - zrezygnował, a następnie, kiedy stało się to przedmiotem żartów, stwierdził że jednak przyjedzie

— przypomniał szef Kancelarii Premiera.

Przewodniczący PO pojawił się na rynku w Świdnicy w godzinach przedpołudniowych, by spotkać się z mieszkańcami i mediami. W związku z tym razem z kilkoma kandydatami Prawa i Sprawiedliwości podeszliśmy, żeby z jednej strony posłuchać pomysłów programowych dla południa Dolnego Śląska, a z drugiej strony licząc na to, że będzie tam sporo osób, planowaliśmy rozdanie naszych materiałów wyborczych. Bo naszym zadaniem jest przekonywanie do programu Prawa i Sprawiedliwości wszystkich wyborców

— opowiedział minister.

Niestety, rozczarowaliśmy się. Po pierwsze w spotkaniu uczestniczyło, poza politykami PO, dosłownie kilka osób. Po drugie, żadnych konkretnych pomysłów programowych dla naszego regionu nie usłyszeliśmy.

— relacjonował.

Ale padły słowa, które staram się interpretować pozytywnie. Mianowicie, Grzegorz Schetyna zapowiedział, że PO zamierza pracować dla regionu, więc ma nadzieję, że będziemy mogli liczyć na poparcie budżetu PiS ze strony posłów dolnośląskich.

— dodał minister Michał Dworczyk w rozmowie z portalem wPolityce.pl.

ems/kpc