„To najbardziej hejterski, a jednocześnie najbardziej popularny obszar internetu, w którym atakuje się Prawo i Sprawiedliwość. Z naszego śledztwa wynika, że stoi za nim człowiek Platformy Obywatelskiej, zatrudniony nie tylko w PO, ale też w warszawskim ratuszu. Partia sowicie go opłaca, choć nie chce się do tego przyznać” – Marek Pyza i Marcin Wikło ujawniają jedną z największych tajemnic formacji Grzegorza Schetyny.
Marek Pyza i Marcin Wikło biorą pod lupę SokzBuraka, społeczność internetową zajmującą się głównie memami i żartami związanymi z polityką, a w rzeczywistości jedno z najbardziej hejterskich źródeł uderzających w Prawo i Sprawiedliwość mieszanką drwin, manipulacji i kłamstw.
To tutaj internauci zostali nakarmieni kłamstwem o aborcji, której miała dokonać Małgorzata Wassermann, oraz niewybrednymi kpinami z prezydenta Andrzeja Dudy i premiera Mateusza Morawieckiego. To tutaj była największa chyba kumulacja fotografii Beaty Szydło czy Jarosława Kaczyńskiego z powykrzywianymi twarzami. Trzeba naprawdę się postarać, by znaleźć tak złe ujęcia i dodać do nich jeszcze zmyślone cytaty. Robione jest to z zajadłością i konsekwencją, która wskazuje, że nie mamy do czynienia ze spontaniczną działalnością pasjonata PO
— zauważają autorzy artykułu.
Pyza i Wikło piszą, że SokzBuraka to potężny oręż w walce politycznej Platformy Obywatelskiej, za którym stoi sprawny piarowiec Mariusz Kozak-Zagozda – autor strony, który dziś wypiera się pracy przy tym projekcie.
Mariusz Kozak-Zagozda być może formalnie oddał domenę sokzburaka.pl, ale nie jest prawdą, że nie ma nic wspólnego z hejterskimi profilami SzB w mediach społecznościowych. Do administrowania profilem SzB na Twitterze służy jego e-mail, a także używany przez niego numer telefonu. Co więcej, telefon Mariusza Kozaka-Zagozdy – tego, który rzekomo nie ma już nic wspólnego ani z SokiemzBuraka, ani z nowymi właścicielami domeny – jest zarejestrowany na firmę Domizz Studio sp. z o.o. [będącą obecnym właścicielem strony]
— piszą autorzy artykułu.
Dziennikarze odkrywają powiązania Mariusza Kozaka-Zagozdy z Platformą Obywatelską.
Udało się nam dowiedzieć, że od kwietnia br. Mariusz Kozak-Zagozda jest zatrudniony w warszawskim urzędzie miasta, w biurze marketingu. […] Nie wiemy, co dokładnie robi dla stołecznego ratusza Kozak-Zagozda. Ale wiemy, ile zarabia. Przez ostatnie pięć miesięcy (od kwietnia) otrzymał co najmniej 25 tys. zł. […] Drugim etatem Kozaka-Zagozdy jest praca w partii Platforma Obywatelska. Jest tam zatrudniony od lutego 2018 r. do dziś. Jego wynagrodzenie to miesięcznie od kilku do kilkunastu tysięcy złotych (w sumie ponad 150 tys.). W tym samym czasie współpracuje także z Klubem Parlamentarnym Platforma Obywatelska – Koalicja Obywatelska, co miesiąc takie same pieniądze, też kilka tysięcy. Najlepszym czasem do zarobku są kampanie wyborcze. Jak ustaliliśmy, we wrześniu, październiku i listopadzie 2018 r. wykonuje zlecenia dla KKW Platforma Nowoczesna Koalicja Obywatelska (przed wyborami samorządowymi), w kwietniu i maju 2019 r. dla KKW Koalicja Europejska PO-PSL (przed wyborami do PE). Bierze za to od kilku do nawet ponad 20 tys. zł miesięcznie. Od marca do maja 2019 r. zarabia także po kilka tysięcy na zleceniach dla współpracującej z PO Polskiej Fundacji im. Roberta Schumana
— piszą Marek Pyza i Marcin Wikło.
Więcej na temat powiązań PO ze stroną SokzBuraka w nowym numerze „Sieci”, dostępnym w sprzedaży od 23 września br., także w formie e-wydania na https://www.wsieciprawdy.pl/aktualne-wydanie-sieci.html.
Zapraszamy też do subskrypcji tygodnika w Sieci Przyjaciół – www.siecprzyjaciol.pl i oglądania ciekawych audycji telewizji wPolsce.pl.
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464971-w-nowym-numerze-sieci-sokzburaka-na-etacie-w-po