Jeśli od lutego 2018 r. do dziś płaci się regularnie z pieniędzy partyjnych jakiemuś człowiekowi za jakieś działania, powinno się o tym wiedzieć. Kandydatka na premiera Małgorzata Kidawa-Błońska moim zdaniem doskonale o tym wie. Podobnie zachowuje się szef klubu PO-KO Sławomir Neumann, który zatrudnia w charakterze współpracy Mariusza Kozaka-Zagozdę
— powiedział na antenie TVP Info dziennikarz „Sieci” Marek Pyza, który wraz z Marcinem Wikło ujawnił w najnowszym numerze tygodnika, kto stoi za hejterską stroną SokzBuraka.
Dziennikarze „Sieci” ujawnili, że „najbardziej hejterski obszar internetu, którego celem jest niszczenie Prawa i Sprawiedliwości – został stworzony przez człowieka zatrudnionego nie tylko w PO, ale też w warszawskim ratuszu”.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: W najnowszym numerze tygodnika „Sieci”: Mroczna tajemnica polskiej polityki. SokzBuraka – najbardziej hejterski obszar Internetu
Autorzy hejterskich wpisów jeszcze nie zostali za nie ukarani. Twórca i najważniejszy człowiek do tej pory był w ukryciu, ale kto inny wziął teraz na siebie prowadzenie tej strony
— mówił Pyza.
W czasie przesłuchania przyznał się że założył stronę SokzBuraka. On w 2017 r. przekazał domenę, ale z naszych dowodów wynika, że do dziś prowadzi tę stronę
— dodał dziennikarz, zauważając, że wciąż trwa kilka śledztw o „kłamstwach, które ten profil powielał”.
Tam nie ma żadnych barier, idą za tym duże pieniądze. Ta strona była promowana za mocną kasę. Były tam wpisy sponsorowane
— mówił Pyza.
Politycy Platformy Obywatelskiej odcinają się od sprawy. Mariusz Witczak oświadczył, że nie mają nic wspólnego z profilem SokzBuraka, a doniesienia „Sieci” to „bzdury i insynuacje”.
wkt/PAP/TVP Info
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464927-opozycja-odcina-sie-od-profilu-sokzburaka-to-insynuacje