Już 28 września ma odbyć się kolejna parada równości w Lublinie. Organizatorzy liczyli na patronat prezydenta miasta, Krzysztofa Żuka, ale ten odrzucił ich prośbę.
CZYTAJ RÓWNIEŻ: Macierewicz ostrzega: Ci, którzy mają tęczową flagę otwarcie i ci, którzy ją ukrywają, po wyborach wprowadzą ideologię LGBT
CZYTAJ TAKŻE: Kulisy odwieszenia prof. Nalaskowskiego: „To ostrzeżenie dla rektorów wyższych uczelni, żeby nie robili podobnych głupot”
Szkoda, bo do ostatniej chwili wierzyłem, że prezydent Lublina pokaże nową, europejską twarz
— mówi organizator Marszu Równości Bartosz Staszewski.
W piątek dostałem telefon z ratusza, z kancelarii prezydenta Żuka. Pani zadzwoniła i powiedziała, że „takich” wydarzeń nie obejmuje patronatem
— dodaje.
Decyzja nie powinna jednak dziwić. Rok temu Krzysztof Żuk zakazał organizacji przemarszu środowisk LGBT przez miasto ze względów bezpieczeństwa, choć wcześniej wydał na niego zgodę. Marsz odbył się ze względu na korzystną dla organizatorów decyzję sądu. Brak patronatu Staszewski odbiera jako polityczną deklarację prezydenta.
To pokazuje, jak bardzo temat jest niewygodny, jak bardzo uwiera. Najlepiej, żeby go nie było, najlepiej, abyśmy na ulice nie wychodzili dla własnego bezpieczeństwa. Symboliczne gesty w naszą stronę nie wchodzą w grę. Tym bardziej przed wyborami
— przekonuje.
Nastroje tonuje rzeczniczka prezydenta Lublina Katarzyna Duma, która tłumaczy, że Krzysztof Żuk nie obejmuje patronatem marszy.
Prezydent Żuk nie objął także patronatem Marszu dla Życia i Rodziny
— zaznacza.
Drugi Marsz Równości w Lublinie ma odbyć się 28 września.
kb/”Gazeta Wyborcza”
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464843-srodowisko-lgbt-znowu-chce-maszerowac-w-lublinie