„Nie mam sprecyzowanych podejrzeń, ale mam nadzieję, że policja tę sprawę szybko wyjaśni” - mówi Piotr Ćwik, wojewoda małopolski w rozmowie z portalem wPolityce.pl o sprawie wiadomości mailowych, które rzekomo miał przesyłać jednej z urzędniczek. Wojewoda sam upublicznił tę sprawę i zawiadomił policję.
Piotr Ćwik wydał oświadczenie w piątek. Odniósł się w nich do informacji portalu krknews.pl, który w korespondencji z Biurem Prasowym Małopolskiego Urzędu Wojewódzkiego sugerował romans wojewody z jedną z pracownic. Piotr Ćwik stanowczo zaprzecza tym informacją i sugeruje, że zdjęcia wiadomości mailowych zostały spreparowane.
W ubiegłym tygodniu na konto urzędu wojewódzkiego wpłynął mail z pytaniami od jednego z dziennikarzy m.in. o adres mojej prywatnej skrzynki mailowej. Po naszej odpowiedzi wpłynął jeszcze jeden mail, który zawierał zdjęcia wiadomości rzekomo wysyłanych z mojego konta mailowego. W tym samym dniu złożyłem zawiadomienie na policję o możliwości popełnienia przestępstwa i policja najpierw badała ten wątek pod kontem możliwości włamania się na mojego maila. Te maile są po prostu spreparowane. To jest jakaś ohydna intryga. Ktoś być może nawet nie włamał się na moje konto mailowe, tylko po prostu zrobił wydruki, spreparował to na komputerze
— mówi wojewoda małopolski.
A ponieważ dziennikarz portalu krknews.pl zadawał kolejne pytania, ja próbował rozeznać co powinienem w tej sytuacji zrobić i najbardziej zasadnym wydawało się, żeby jednak zrobić konferencję prasową i wydać w tej sprawie oświadczenie, bo wiadomo było, że w którymś momencie ten portal upubliczni materiał szkalujący moją osobę i oczywiście zrobił to 1,5 godziny po mojej konferencji prasowej
— przekonuje.
Pytany o to, czy maile przesłane przez portal kiedykolwiek znajdowały się na jego skrzynce mailowej, zaprzecza.
Na pewno nie ma tych maili, ja to sprawdzałem. Resztę czynności prowadzi policja i w to już nie wnikam. Sprawdzają czy była możliwość włamania, czy nie. Przekazali taką informację, że na pierwszy rzut oka wydaje się, że jednak nie. Spreparowanie takiego maila na komputerze – jak się dowiedziałem – to kwestia 2-3 minut. To jest po prostu ohydna manipulacja
— zaznacza.
Sugestiom portalu zaprzecza również pracownica urzędu, która pozostaje anonimowa.
Ta intryga jest tak zbudowana, że rzekomo z mojego konta były wysyłane maile na adres jednej z pracownic. Ona twierdzi, że nigdy nie miała takiego konta. Serwer jest izraelski, więc policja od razu mówiła, że nie mogą zweryfikować kto jest właścicielem tego konta, bo Izrael takich informacji nie udziela. Pracownica pozostaje anonimowa w tej sprawie. Złożyła zeznania na policji również tego samego dnia. W wiadomości od portalu krknews.pl było też pytanie o to, czy to jej adres mailowy i zgodnie z jej oświadczeniem odpisaliśmy, że ta pani takiego konta nigdy nie miała. Takie też zeznania złożyła na policji
— mówi Piotr Ćwik.
Pytany o tło polityczne sprawy wojewoda nie przesądza kto może być inicjatorem tej sprawy.
Trwa kampania wyborcza i umieszczenie takich informacji, które mnie dyskredytują, to łakomy kąsek dla przeciwników politycznych, ale kto może być autorem takich działań nie mam pojęcia. Jestem absolutnie zaskoczony, bo to jest takie chamskie zagranie, to jest po prostu rynsztok. Nie mam sprecyzowanych podejrzeń, ale mam nadzieję, że policja tę sprawę szybko wyjaśni
— podkreśla.
Not. kb
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464811-wojewoda-malopolski-odpowiada-na-zarzuty-o-romans
Dziękujemy za przeczytanie artykułu!
Najważniejsze teksty publicystyczne i analityczne w jednym miejscu! Dołącz do Premium+. Pamiętaj, możesz oglądać naszą telewizję na wPolsce24. Buduj z nami niezależne media na wesprzyj.wpolsce24.