Ostatnia prosta kampanii, zwłaszcza tak ważnej jak obecna, to zawsze moment prawdy. Wychodzi, kto jest kim i po co uczestniczy w życiu publicznym. Patrzmy więc uważnie, co kto mówi i jak wielu - nawet chcących uchodzić za ludzi prawicy - w tych właśnie dniach rozpoczyna dziwne harce i tańce.
Ale warto też zwrócić uwagę na zachowanie obozu III RP - nawet jeśli wiedzą, że szanse na zmianę władzy po 2015 roku są niewielkie, to wciąż toczy się przecież walka o kształt obozy rządzącego. Wszystkich z tego kręgu raczej nie lubią, ale niektórych bardziej, części nienawidzą.
Przejrzałem uważnie gazety dzisiejsze i z ostatnich kilku dni. Na tej podstawie można wyodrębnić „siódemkę nienawiści” opozycji i jej mediów. Osób, które są zwalczane wszelkimi możliwymi sposobami - od skręconych sondaży przez rozsiewanie plotek i mnożenie zarzutów dosłownie o wszystko po próby odebrania godności.
Dla osób w tym kręgu to rodzaj komplementu - widać są skuteczne, widać dowożą cel. Za co zatem konkretnie? I jak?
Jarosław Kaczyński - za całokształt. Obóz III RP wie, że biorąc pod uwagę zasoby społeczne, medialne i biznesowe, prawica w 2015 roku nie miała prawa samodzielnie wygrać wyborów. Dokonano tego dzięki skutecznemu przywództwu. Przeciwników upokarza też wysoki poziom intelektualny debaty o Polsce narzucony przez Kaczyńskiego, poziom na który trudno im się często wdrapać. W tle jest jeszcze jedno źródło nienawiści - pamięć, że to bracia Kaczyńscy mieli odwagę rzucić wyzwanie Michnikowi, że jako jedni z pierwszych przejrzeli cynizm jego planów. Metoda zwalczania: przypisywanie politykowi demokratycznemu zapędów dyktatorskich, atakowanie prawomocności działań, próby odzierania z godności osobistej.
Mateusz Morawiecki - za skuteczną realizację przez rząd programu Prawa i Sprawiedliwości, pokaz gospodarczych i dyplomatycznych kompetencji przy których poprzednicy z PO-PSL jawią się jako skrajni nieudacznicy. A także za morderczy wysiłek polityczny, nie tylko kampanijny. Metoda zwalczania: próby odbierania wiarygodności.
Zbigniew Ziobro - za upartą i konsekwentną realizację jednego z filarów zwycięstwa wyborczego z 2015 roku czyli przywrócenia przyzwoitości i prawa w prokuraturze i sądownictwie. Za walkę ze zorganizowaną przestępczością od afery reprywatyzacyjnej przez mafie vatowskie po zwykłe gangi. Za nieprzekupność i uczciwość oraz wielki, wbrew nagonkom, szacunek wyborców. Metoda zwalczania: próby skłócenia z resztą prawicy, mnożenie spiskowych teorii.
Piotr Gliński - za przyniesienie do kultury pewnej dozy pluralizmu, wsparcie inicjatyw patriotycznych i propolskich oraz bardzo spokojne, rozsądne działanie. To paradoks: wicepremier nie robi głupot, nie kompromituje skrajnościami dobrej zmiany, więc tym bardziej taką gębę mu się dorabia. Metoda zwalczania: próby ostracyzmu i kłamliwe przypisywanie intencji cenzorskich.
Beata Szydło - za rolę w obaleniu III RP w roku 2015 i skuteczne przeprowadzenie ekipy rządzącej przez bardzo trudne pierwsze dwa lata. W tym wprowadzenie znienawidzonego, będącego dla III RP upokorzeniem (bo się dało i starczyło) programu 500+. Metoda zwalczania: odzieranie z godności osobistej, wchodzenie z butami w prywatność, fałszywe sondaże.
Mariusz Błaszczak - za konsekwentną ciężką robotę nad dwoma niezmiernie ważnymi kwestiami: najpierw bezpieczeństwem wewnętrznym (MSWiA), a potem zewnętrznym (MON), w tym za kontynuację budowy kluczowych dla obrony przed ewentualnym atakiem hybrydowym Wojsk Obrotny Terytorialnej. Metoda zwalczania: próby podważania kompetencji, atakowanie rzekomymi przeciekami.
Jacek Kurski - za skuteczne spluralizowanie debaty medialnej w Polsce, co zdarzyło się w tej skali po raz pierwszy od roku 1939! Za dopuszczenie do głosu wcześniej wykluczonych, w tym także kultury a nie tylko kontrkultury. Za to, że TVN nie jest już jedynym medium telewizyjnym ze zdolnością narzucania ważnych tematów. I wreszcie za sukcesy komercyjne, bo po latach szydzenia, że nikt „pisowskiej” TVP nie ogląda okazało się, że to ona rządzi na rynku. Metoda zwalczania: demonizowanie wszelkich działań, zakłamane opisy tego, co dzieje się na antenie.
Podkreślam: to hierarchia na dziś, jak wszystko w polityce i ona jest płynna. Ale warto o tym zestawie nazwisk pamiętać gdy podrzucają opinii publicznej kolejne fałszywe newsy, skręcone sondaże i prowokacje.
CZYTAJ TEŻ: Nie mam złudzeń. Wszystko co dane, zostałoby zabrane, także program 500 plus. Z trzech powodów
Publikacja dostępna na stronie: https://wpolityce.pl/polityka/464808-oto-prawdziwa-siodemka-opozycji-tych-najbardziej-nienawidza