W Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach odbywa się druga z pięciu konwencji tematycznych PiS, w trakcie której liderzy, w tym prezes PiS Jarosław Kaczyński i premier Mateusz Morawiecki omawiają propozycje dotyczące rozwoju gospodarczego.

13:37. Głos zabrał prezes PiS Jarosław Kaczyński

Pozwolę sobie nie zgodzić się z panem premierem. Te kartki żółte nie były sprzed 20 lat. One były sprzed jakichś 180-190 lat. Ta wersja liberalizmu przedstawiona Polakom i niestety wcielana w życie to wersja z I połowy XIX wieku

— powiedział prezes PiS.

Ta koncepcja już wtedy była anachroniczna, prostacka, była darwinizmem społecznym w najgorszym tego słowa znaczeniu. Oni się do tego odwoływali. Wielkim przedsięwzięciem jest odejście od niego. My się tego podjęliśmy i to jest nasz wielki sukces

— podkreślił Jarosław Kaczyński.

My odrzuciliśmy to czynnie. Przede wszystkim z powodów moralnych. Tak nie wolno postępować. W żadnym wypadku nie wolno tego przyjąć. Ale to było również w interesie rozwoju polskiej gospodarki. Nasz plan jest systemem który tworzy potencjał rozwojowy, napęd powodujący, że idziemy do przodu, począwszy od podstawy naszej tradycji, jaką jest nauka chrześcijańska, poprzez odbudowę instytucji społecznych, wsparcie dla rodziny, dla różnych większych przedsięwzięć i wielkie plany gospodarcze

— mówił prezes PiS.

Kiedy Balcerowicz wprowadzał swoje koncepcje, polska gospodarka przetrwała tylko dlatego, że zwykli Polacy stworzyli 6 mln miejsc pracy, Bez tego to wszystko wyleciałoby w powietrze. Cały system by się zawalił. Nie stało się to dzięki tej oddolnej inicjatywie, ale to był system niesprawiedliwy, którzy służył niewielu

— wyjaśnił.

My to konsekwentnie zmieniamy. Idziemy do przodu. Przed nami jest przyszłość i pytanie, czy będzie to kontynuacja naszego planu czy cofnięcie się do tego,l co było. Nasi przeciwnicy próbują przebierać się w owczą skórę, czyniąc to przy pomocy eleganckiej pani, to zza jej postaci słychać kłapanie zębów wilka, który ma konkretne nazwisko

— podkreślił.

Dlatego ostatnie tygodnie kampanii są tak ważne, bo musimy się próbie odwrócenia oceniania rzeczywistości przeciwstawić. Musimy powiedzieć, jaka jest prawda, by Polacy wiedzieli, między czym wybierają: między nową Polską, między skuteczną pogonią za europejskim poziomem życia, a postkomunizmem

— mówił.

Polska będzie krajem zachodniej Europy. To nasz cel i to można zrobić. Jeśli społeczeństwo będzie nas popierało dłużej - to ambitny plan, ale trzeba być ambitnym - dokonamy tego. To przyszłość, o którą trzeba walczyć

— ocenił Jarosław Kaczyński.

13:15. Produktywność a wzrost płac

Aby zapewnić dynamizm i konkurencyjność, wszystkie jej elementy muszą być na tyle ze sobą dobrze połączone, by wypracować konkurencyjne produkty i usługi

— powiedział premier Morawiecki.

Możemy się pochwalić niebywałą korelacją pomiędzy produktywnością i wzrostem płac. Przyrost płac był największy od lat! Teraz będzie to wzrost powyżej 21 proc. Jednocześnie co z produktywnością? Cieszy mnie, że ona rośnie. To jeden z najszybszych wzrostów w Unii Europejskiej. Dziś opieramy się na faktach

— wyjaśnił premier Morawiecki.

Solidarność i przedsiębiorczość mogą iść w parze. My to pokazaliśmy. Polacy, przez wyższą płacę, oddają więcej siebie polskiej gospodarce

— dodał.

13:06. Przedsiębiorczość na wszystkich poziomach musi być pobudzana

Nie spodziewaliśmy się takiego zainteresowania. To pokazuje, jak silnie przedsiębiorczo mamy społeczeństwo

— podkreślił minister Jerzy Kwieciński.

Dziś jest święto administracji celno-skarbowej. To jedna z najważniejszych zmian instytucjonalnych, jakie wprowadziliśmy. Powracamy do modelu, który był 100 lat temu, kiedy administracja skarbowa i celna była zintegrowana

— wyjaśnił Kwieciński.

Prawo i Sprawiedliwość możecie poznać po naszych owocach. Potrafimy zarządzać państwem i gospodarką. O tym świadczą wskaźniki markoekonomiczne. Coraz częściej mówi się o polskim cudzie gospodarczym. To efekt naszej polityki

— mówił Kwieciński.

Postawiliśmy na zrównoważony model rozwoju naszego kraju. Popularny był wówczas model polaryzacyjno-dyfuzyjny. Polaryzacja była, ale dyfuzji nie

— zauważył.

Co planujemy? Dla nas nadal motorem rozwojowym będą inwestycje. Przygotujemy narodowy plan rozwoju, który będzie pokazywał wszystkie najważniejsze inwestycje w naszym kraju. To potężny program, który chcemy pokazać naszemu społeczeństwu. Będzie obejmował wszystkie inwestycje do 2030 roku

— powiedział minister Kwieciński.

12:55. Rozpoczyna się debata dotycząca programu dla przedsiębiorców

Europoseł Beata Szydło, była premier, podkreśliła, że ważne jest wykorzystanie potencjału poszczególnych regionów.

Tworząc nasz program w 2015 roku, mieliśmy podstawowe założenie, że z rozwoju gospodarczego ma prawo korzystać każdy. Gospodarka jest dla ludzi, ma stwarzać możliwości godnego życia polskich rodzin

— powiedziała Beata Szydło.

Ludzie mają wiarę, że mogą spokojnie myśleć o swojej przyszłości. Dziś, kiedy jeździmy po Polsce i spotykamy się z ludźmi, słyszymy, że lepiej im się żyje, że mają pracę, mogą realizować swoje pomysły na życie i coraz częściej dostrzegają - szczególnie młodzi ludzie - coś ważniejszego niż tylko robienie karier zawodowych. To też jest ważne, ale Polacy pokazali, jak ważne są wartości, powrót do tradycji i kultury. To najcenniejszy element naszego rozwoju

— oceniła Beata Szydło.

12:23. Głos zabrał premier Mateusz Morawiecki

Przed nami ciężkie zmagania o dotarcie z naszym przekazem, wiarygodnością i wizją rozwoju. To,c o prezentujemy, ma stanowić podstawę dla naszego programu, dl wzrostu gospodarczego, który uwzględnia całe społeczeństwo. To program PiS

— powiedział premier.

Dużo mówimy o tym, co nam się udało. To jest wiarygodność, fundament realnej polityki. Mamy też do zaoferowania nowe, bardzo dobre rozwiązania. Chcemy udowodnić, że potrafimy zarządzać i rządzić w trudnych okolicznościach, że jesteśmy gotowi. Powszechny rozwój gospodarczy dla całej Polski to program Prawa i Sprawiedliwości. Jego podstawą jest aktywne państwo

— podkreślił premier.

Nie ma sprzeczności między solidarnością i przedsiębiorczością. To droga ku przyszłości. Podkreślamy konieczność służby wszystkim

— dodał.

Zaproponowaliśmy już „hattrick” Jarosława Kaczyńskiego. Dziś przedstawiamy Pakt dla przedsiębiorców, bo nie boimy się odważnych i mądrych rozwiązań, które będą służyły polskiemu kapitałowi. Odkładamy do lamusa mit, fałsz, że kapitał nie miał mieć narodowości. Wiemy, że polska własność musi tworzyć się dzięki naszym przedsiębiorcom. Ale nie mniej ważne jest to, by Polacy zarabiali godnie. Dlatego będziemy kontynuować naszą rewolucję godności. Neoliberałowie spod znaku Balcerowicza, Schetyny, mówią, że podnoszenie płacy minimalnej jest absurdalne i szkodliwe. Oni czytają swoje pożółkłe karteczki sprzed 20. lat. My wiemy, jak podnoszenie płac jest ważne. W budżecie zaplanowaliśmy podwyżki dla budżetówki na poziomie 6 proc. W czasach rządu PO-PSL nie było żadnych podwyżek. Gdzie jest wiarygodność? Wiarygodność jest po stronie Zjednoczonej Prawicy

— powiedział Morawiecki,

To fundamentalna zmiana dla całego społeczeństwa. Udział płac w gospodarce narodowej musi rosnąć. Nasza propozycja to gwarantuje. To rozsądny program, który będziemy kontynuować. To głęboka zmiana także filozoficzna. Prowadzi do upodmiotowienia pracowników, którzy ledwo wiązali koniec z końcem. To ważne, by nie tylko rewolucja godności zaszła, ale także jest ważna dla rozwoju gospodarczego. Gdzie zostaną wydane te pieniądze? Na dobra codziennego użytku, w większości produkowane w Polsce. Tak to pozytywne koło się zamyka

— wyjaśnił szef rządu.

Musimy dbać o małych, śrdenich i mikro przedsiębiorców. Mamy dla nich pakt, sygnał, że państwo jest z wami. Będziemy walczyć ze wszystkimi patologiami, które uniemożliwiały wam często rozwijanie skrzydeł. Nie dajcie sobie wmówić, że państwo to zło

— mówił premier.

Dbajmy o polskie państwo, to wielki skarb. Ono jest wielką szansą na przyszłość

— dodał.

Mamy takie punkty jak 500 złotych dla wszystkich małych przedsiębiorców. To średnia ulga w płatności na ZUS. Tego nigdy nie było. Polega na tym, że dla przedsiębiorców, którzy mają przychody do 10 tys. zł, a dochody do 6 tys. złotych miesięcznie, będą mieli zryczałtowaną składkę na ZUS

— mówił premier.

Kolejna sprawa to przekaz. Tylko nasz wspólny głos może się przebić przez kłamstwo. Powtarzam - zryczałtowany ZUS zostaje jak do tej pory dla wszystkich przedsiębiorców, którzy zarabiają powyżej 10 tys. złotych miesięcznie.Warto przypomnieć, jaka partia podniosła składki na ZUS. W 2012 roku zrobiła to partia pana Grzegorza Schetyny. Odwróciła zmiany wdrożone przez premiera Jarosława Kaczyńskiego. Ich wiarygodność to mniej niż zero

— podkreślił.

My podnosimy ryczałt do poziomu 1 mln euro, a wkrótce 2 mln euro. To wydatek z budżetu nawet 2 mld euro. Przeznaczamy środki z budżetu na rozwój firm. Podnosimy możliwość rozliczania się na 9 proc. CIT. To zdecydowana poprawa dla tysięcy firm. To pewien koszt dla budżetu, ale uniesiemy go, bo mamy sprawne państwo i dobrze zarządzane finanse publiczne

— zapewnił Morawiecki.

Te wszystkie zmiany to klamra spajająca model rozwoju gospodarczego. Nasz model zakłada skok w innowacyjność, w przyszłość służącą całemu polskiemu społeczeństwu. Warto zwrócić uwagę na przemysły kreatywne. To chociażby gaming. Tam kreatywność i polska literatura wspaniale znajdują miejsce z pomysłach sprzedawanych na cały świat, czego przykładem jest chociażby „Wiedźmin”

— zauważył premier.

To także humanistyka. To nie tylko umiejętności cyfrowe, które są naszym dobrem narodowym. Polska staje się Doliną Krzemową UE. Humanistyka, kultura, jest naszą szansą. To badania, design, kreatywność. Będziemy promowali całą polską naukę

— mówił szef rządu.

Te warunki są także warunkami do wzmocnienia procesów inwestycyjnych. Cieszy mnie, że KE i Bank Światowy zauważają rosnące inwestycje w Polsce

— mówił premier, dodając, że bez polskich przedsiębiorców nie byłoby tych wspaniałych sukcesów.

Można zapytać, dlaczego dopiero teraz możemy dbać o przedsiębiorców i proponować nowe ulgi, obniżkę podatków. Bo taka jest charakterystyka naszych programów. One są dla wszystkich. Jak to się dzieje, że jest to możliwe? To jak w „Siedmiu wspaniałych”. Tam też mafia zewnętrzna opanowała wioskę, która przez to nie mogła się rozwijać. Tą kulą była niesprawność państwa PO, były mafie VAT-owskie. Tych 7 wspaniałych starało się uwolnić tę wioskę, ale jakie jest porównanie takich strat, którzy starali się i dokonali czegoś wielkiego? Cysterna ma wielki cel dydaktyczno-uświadamiający. Zrobienie porządku przez Prawo i Sprawiedliwość jest fundamentem normalnego rozwoju. Jesteśmy gwarantem normalnego rozwoju

— podkreślił Morawiecki.

Dzisiaj, kiedy zbliżają się wybory, musimy rozmawiać, przebijać się do świadomości Polaków z prawdą, bo oni koncertowo zmarnowali ten czas. Opozycja nie wypracowała żadnego programu rozwoju. My przedstawiamy go co tydzień. To jest program dla całej Polski, dla wszystkich Polaków. Do jego realizacji potrzebujemy odwagi, by wyjść i rozmawiać z ludźmi, namawiać ich do pójścia na wybory. Trzeba odpowiedzieć na pytanie: Kiedy było lepiej? Do rozwoju zapraszamy wszystkich Polaków

— mówił.

Nie możemy się lękać. Chcemy być wolni, silni. Jesteśmy wolnym i silnym narodem. Nasz los jest w naszych rękach. 13 października nie dajmy się zwieść syrenim śpiewom, bo Polska jest dziś wolna. Jest czas byśmy byli pięknym, dumnym i silnym narodem

— zakończył premier, podpisując symbolicznie Pakt dla Przedsiębiorców.

Wierzę w was. PiS wierzy w polskich przedsiębiorców. To fundament rozwoju służący wszystkim, służący Polsce

— dodał premier.

12:20.

Dzisiaj mówimy o rozwoju. Nasi liderzy będą mówili o rzeczach najważniejszych dla gospodarki. Nie przypadkowo jesteśmy na Śląsku - ten region to podstawa gospodarki

— zwrócił uwagę wicepremier.

Polski rozwój to wielkie projekty inwestycyjne, także Program dla Śląska. To także sposoby zasilania tego rozwoju i wsparcia dla polskiego biznesu. Przedsiębiorcy muszą mieść wsparcie ze strony państwa i społeczeństwa. To też nauka i nowoczesność oraz umiejętne zorganizowanie wsparcia z zewnątrz

— podkreślił

12:18.

Konwencję rozpoczął wicepremier minister kultury Piotr Gliński, który podkreślił, że chociaż jest to ostatnia prosta kampanii, nadal obowiązuje ciężka praca i mobilizacja.